Kampania prezydencka: PiS w Sochaczewie dziękuje za podpisy

Ruszyła oficjalna kampania wyborcza na Prezydenta RP. Aktualnie trwa zbieranie podpisów uprawniających do kandydowania na Urząd Głowy Państwa. W powiecie sochaczewskim także można spotkać grupy zbierające podpisy dla różnych kandydatów. Ostatnio swoje działania w tym zakresie podczas briefingu podsumował PiS. 

[FOTORELACJA]15228[/FOTORELACJA]

Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości w powiecie sochaczewskim poinformowali o zakończeniu pierwszej tury zbierania podpisów pod kandydaturą Karola Nawrockiego. Na zwołanej konferencji podziękowano wszystkim, którzy wspieraja kampanię.

Dziękujemy Państwu za tak duże wsparcie dla obywatelskiego kandydata na prezydenta Polski Karola Nawrockiego. Dziękujemy za każdą życzliwość, za każdy podpis, który przybliża nas do zwycięstwa w walce o urząd prezydenta RP. Jednocześnie chcemy przypomnieć, że te wybory są bardzo ważne dla Polski. To nie jest tylko kwestia kolejnych pięciu lat Polski, ale ułożenia relacji na wiele pokoleń - 

- mówił Poseł Maciej Małecki. 

O tym jak wygląda zbieranie podpisów na konferencji poinformowała Starosta Jolanta Gonta - 

Zbieramy podpisy w różnych miejscach. Ja często jeżdżę po małych miejscowościach, gdzie spotykam się najpierw z kimś, kogo znam, podpisuje się cała rodzina, ale jakże sympatyczne obrazki, kiedy ta osoba, do której przyjeżdżam, prowadzi mnie do sąsiadów. Mówi, to chodźmy tam, tam też są ludzie prawicowi, o prawicowych poglądach, oni też podpiszą.

Na spotkaniu poruszono także kwestię przyjmowania imigrantów, o której w swojej kampanii mówi także kandydat PiSu Karol Nawrocki. 

Oczywiście my możemy nie przyjąć tych imigrantów, ale będziemy musieli zapłacić bardzo duże pieniądze za to. Czy nas na to stać? Chyba raczej nie, bo w tej chwili nie otrzymaliśmy żadnych pieniędzy na nowe inwestycje. Nie mamy możliwości realizowania takich inwestycji, jak było to dotychczas. Również to, że patrząc na to, co się dzieje w krajach, gdzie jest bardzo dużo tych imigrantów, chciałabym powiedzieć, że chcę chodzić spokojnie po ulicy. Moja córka też, nie tak jak były zdarzenia we Włoszech, w Szwecji, właśnie w Holandii, w Niemczech - 

- dodała Wicestarosta Anna Pawłowska.