Bogusława Cieślak przechodzi na emeryturę. Od 2001 roku pełniła ona funkcję dyrektora Gminnego Zakładu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół w gminie Sochaczew. 22 stycznia w urzędzie gminy Sochaczew odbyło się jej uroczyste pożegnanie. Pani Bogusława została zalana morzem kwiatów i prezentów.
[FOTORELACJA]15187[/FOTORELACJA]
Podsumowując całe życie zawodowe Bogusławy Cieślak, można wyliczyć, że przepracowała dla gminy Sochaczew 32 lata, a pracowała z wielkim oddaniem i poczuciem misji, ciesząc się szacunkiem i życzliwością ze strony osób, które miały z nią do czynienia. Dowodem tego było pożegnanie, jakie odbyło się po sesji rady gminy Sochaczew 22 stycznia. Pani Bogusława utonęła w morzu kwiatów i usłyszała mnóstwo ciepłych słów od osób zgromadzonych na sali.
- 32 lata to jest szmat czasu, ale to nie jest tylko praca tutaj na terenie urzędu gminy i dla gminy. Jako nauczyciel w szkole podstawowej przepracowałam prawie osiemnaście lat i teraz w sierpniu w tym roku minęłoby mi pięćdziesiąt lat pracy zawodowej. No nie będę tego jubileuszu już obchodziła, ale szanowni państwo naprawdę jestem bardzo wzruszona i bardzo wdzięczna za to, że tak pięknie się państwo ze mną żegnacie –
- mówiła Bogusława Cieślak.
- Zawsze leżało mi na sercu, by nasze szkoły były jak najlepiej wyposażone, a oświata błyszczała na terenie całego powiatu -
- tłumaczyła Bogusława Cieślak.
Podziękowania za lata współpracy, życzenia i prezenty przekazali pani Bogusławie radni, sołtysi i dyrektorki szkół, ale jako że pracę kończy ona z dniem 31 stycznia, przed nią jeszcze m.in. pożegnanie z wójtem.
- Pod pani kierownictwem i dzięki pani osobistemu zaangażowaniu nasze szkoły dynamicznie zmieniały swoje oblicza. A my, dyrektorki, mogłyśmy zawsze liczyć na pani fachową pomoc i wsparcie. Dziś, w podniosłej chwili pożegnania składamy na pani ręce nasze serdeczne podziękowanie za długie lata owocnej współpracy, za pani głęboką znajomość oświaty, za cenne rady, za codzienną życzliwość i gotowość pomocy w rozwiązywaniu nawet tych najtrudniejszych spraw –
- mówiła w imieniu dyrekcji szkół gminy Sochaczew Justyna Szymonowicz, dyrektorka SP w Feliksowie.
Bogusława Cieślak, zapytana o to, co będzie robić po przejściu na emeryturę, odpowiedziała, że nie ma jeszcze konkretnych planów.
- To dla mnie nowa sytuacja. Pomysły na siebie? No nie wiem, może jakieś podróże, może uzupełnię braki w czytaniu książek. No i oczywiście muszę się zająć troszeczkę domem, moimi wnukami, dziećmi, no i moją mamą, która już ma w tej chwili 92 lata i wymaga opieki. Na pewno będę starała się, żeby jakoś sobie zorganizować ten czas, jakoś go zagospodarować w ciekawy sposób, żeby jeszcze trochę pożyć –
- mówiła Bogusława Cieślak.
Pani Bogusławie składamy najlepsze życzenia.