Szykuje się zmiana na stanowisku sekretarza gminy Rybno. Podczas wtorkowej sesji pożegnano Krystiana Gołębiewskiego, który będzie piastował tę funkcję tylko do końca grudnia.
[FOTORELACJA]15059[/FOTORELACJA]
Podczas ostatniej sesji rady gminy Rybno pożegnano dotychczasowego sekretarza Krystiana Gołębiewskiego, który piastował tę funkcję przez ponad pięć lat.
- Thomas Edison powiedział: „Nie przepracowałem ani jednego dnia w swoim życiu. Wszystko, co robiłem, to była przyjemność”. Życzymy, aby pana kolejna praca była niczym więcej, jak tylko przyjemnością. Wszystkiego dobrego na nowym zawodowym etapie życia –
- mówił podczas sesji wójt Damian Jaworski, dziękując równocześnie sekretarzowi za pracę na rzecz rybnowskiego samorządu.
- Dziękuję za wszelkie dobro, za tę służbę dla urzędu, dla jednostek organizacyjnych, dla całej społeczności, bo naprawdę, tak jak państwo wiecie, praca w urzędzie nie jest łatwa. Są wiadomo i te lepsze chwile, ale też trudne wyzwania, którym trzeba było sprostać, jak usunięcie składowiska niebezpiecznych odpadów w Jasieńcu. Długo zabiegaliśmy o to z panem sekretarzem, ale myślę, że sprostaliśmy –
- mówił wójt.
Głos zabrał także Krystian Gołębiewski, który nie krył zaskoczenia tak serdecznym pożegnaniem.
- Dziękuję wszystkim za to, że byłem częścią tej społeczności. Nie ukrywam, że zostanie mi to w sercu. Były dobre chwile, były średnie, były złe, natomiast pamiętać się na pewno będzie tylko te najlepsze –
- mówił Krystian Gołębiewski, kierując słowa wdzięczności do radnych za ich jednomyślność na komisjach i później, w czasie sesji, ale też do skarbniczki Grażyny Dybiec.
- Pani Grażynko, otworzyła mi pani świat finansów i inne spojrzenie na budżet. Jeżeli chodzi o współpracę z mieszkańcami to prawdopodobnie będę służył dalej jakąś tam pomocą w zakresie, jaki ustalimy z panem wójtem. Chylę czoła przed tym, co rada i wójt osiągnęli przez te pięć lat. Budżet wzrósł o 100 procent. Nie ukrywam, że ja to tak pojmuję, jak skok cywilizacyjny.
Nie wiemy jeszcze, kto zastąpi Krystiana Gołębiewskiego. Wiadomo jedynie, że do konkursu zgłosiły się dwie osoby.