Tegoroczna edycja Pożegnania Lata w Iłowie to był istny festiwal gwiazd muzyki disco i dance. W czwartkowy wieczór 29 sierpnia na scenie pojawiło się kilkunastu artystów, którzy porywali fanów skoczną muzyką i swoją niesamowitą energią. Płytę stadionu gminnego bardzo szybko wypełniła publiczność, która głośno wyśpiewywała największe przeboje takich zespołów jak Akcent, MIG, Classic, Piękni i Młodzi, Szpilki, Tropic i wielu, wielu innych.
[FOTORELACJA]14539[/FOTORELACJA]
Pożegnanie Lata w Iłowie to jeden z największych festiwali muzyki disco-polo i dance. Impreza wróciła po rocznej przerwie. Publiczność dopisała. Fani pokazali, że stęsknili się za wielkim graniem na stadionie gminnym. Tłum bardzo szybko wypełnił pierwsze rzędy jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia. W czwartkowy wieczór spragnieni doskonałej zabawy byli zarówno fani, jak i sami artyści, dla których iłowskie granie to ważny punkt całorocznego kalendarza. Robert Klatt z zespołu Classic, organizator wydarzenia nie kryje z tego powodu radości.
- Ja się bardzo cieszę, bo dziś rzeczywiście publiczność niesamowicie dopisała. Mieliśmy momenty przerwy w ciągłości tej imprezy i to było trochę smutne. Dostałem mnóstwo wiadomości, czy będzie pożegnanie lata i jacy artyści wystąpią. No i dziś jesteśmy. Wracamy! To co dziś widzimy, to znaczy, że ta impreza podoba się publiczności. Myślę, że 24 lata nauczyły nas i publiczność doskonałej zabawy. Artyści, z którymi się tu spotykamy grają lekką, przyjemną muzykę, nieskomplikowaną. To taki moment, w którym i artyści i fani czekają, żeby wspólnie i fajnie zakończyć wakacje naszym festiwalem, spotkać się, pobawić i chyba to jest tajemnica tego sukcesu -
Jako jeden z pierwszych na scenie zameldował się Joker, czyli Piotr Koczocik.
- Wrażenia bardzo dobre, choć pora wczesna i na początku nie było jeszcze tak bardzo dużo ludzi, ale najważniejsze, że świetnie się bawili i doskonale znali nasze piosenki, głośno je śpiewali. Widać, jak fajnie wszyscy bawią się przy muzyce disco-polo -
- powiedział artysta, który rozgrzał publiczność i przyciągnął pod scenę tych zajmujących dalsze miejsca.
Doskonała zabawa na scenie i za kulisami. Iłów i Ostróda to najważniejsze festiwale w kalendarzu
Podglądając artystów za kulisami widać, że cenią oni dobrą atmosferę, stawiają na relacje. Tak wygląda właśnie Pożegnanie Lata od tej drugiej strony. Wydarzenie odbyło się już po raz 24. Wielu artystów pojawia się tu regularnie.
- Pierwszy występ tutaj to chyba 18 lat temu w 2006 roku. Wtedy to chyba jeszcze Radio Sochaczew miało inną nazwę. Chodziłem w ogóle do Szkoły Muzycznej w Sochaczewie i do liceum, więc to trochę moje rejony. Teraz wracamy po krótkiej przerwie. Bardzo dobrze nam się tu śpiewa dziś i wtedy. Dopisała publiczność i nasi znajomi. Pozdrawiamy Was wszystkich gorąco, naszych przyjaciół, publiczność, słuchaczy i cały Sochaczew -
- mówi pochodzący z Sochaczewa Krzysztof Makowiecki z żoną Joanną z zespołu Tropic.
- Aż szkoda było schodzić ze sceny! Jesteśmy przyzwyczajone do trochę dłuższych występów, ale publiczność tu w Iłowie dała czadu. Byli wspaniali -
- dodają Klaudia, Milena i Marlena z zespołu Szpilki.
Pożegnanie Lata w Iłowie docenia także Zenon Martyniuk z zespołu Akcent.
- Oj jest sentyment. Lubię tutaj być, lubię przyjeżdżać do Iłowa. Zawsze w kalendarzu była Ostróda, a po Ostródzie był Iłów. Bardzo mi się podobał ten klimat. Tam się grało premiery, a potem na takim luzie, na koniec przyjeżdżało się do Iłowa -
- tłumaczy artysta, który był zachwycony publicznością na Pożegnaniu Lata w Iłowie. Ta dopisała w czwartkowy wieczór.
- My już graliśmy tutaj w 2022 roku, po "Wyglądasz idealnie". Pamiętam, było fajnie, bo wielu artystów podchodziło tutaj do mnie i do Velsona po zdjęcia -
- wspomina z uśmiechem Skolim, czyli Konrad Skolimowski.
Jest rozmach i... zamach!
A dokładniej wielkie karuzele, które porywają chętnych w niebo i obracają z wielką prędkością. Do tego trampoliny dla nieco młodszych, lody, wata cukrowa i rozbudowana strefa gastronomiczna okalająca stadion. Trzeba przyznać, że przybyłych gości czeka mnóstwo atrakcji. Te największe oczywiście na rozświetlonej scenie.
- Dziś prowadzę naprawę ekstra imprezę. Dziś właśnie robię wszystko, by utrzymać panujący tu gorący klimat disco. Kładę tu nacisk na bycie sobą. Może na co dzień nie jestem taki szalony, ale ta scena wywołuje we mnie tyle emocji. W publiczności chyba też! Pożegnanie Lata to w ogóle taka impreza poza weekendem, taki luz, co widać też u naszych artystów. Tutaj spotykamy się, rozmawiamy, no i może stąd ta atmosfera jest taka niepowtarzalna -
- powiedział Maciej Smoliński, konferansjer i prezenter muzyczny, a także gospodarz Pożegnania Lata w Iłowie.
Nikt nie słucha, a każdy zna
Pod kątem artystycznym i kulturalnym Pożegnanie Lata w Iłowie to jedno z największych wydarzeń w tej części Mazowsza. Podkreślają to sami artyści i wszyscy uczestnicy święta disco-polo. Fenomen tej muzyki tradycyjnie polega na paradoksie, że nikt nie słucha, a każdy zna. Publiczność pod sceną nagradzała każdego z artystów gromkimi brawami. Dziś wyjątkowe powody do radości mieli także Piękni i Młodzi i zespół Playboys. Grupy te świętowały 10-lecie działalności artystycznej. Świętującym był z pewnością także Robert Klatt, który doglądał przedsięwzięcia i koordynował przebieg festiwalu, na którym do późna bawiło się z pewnością kilka tysięcy ludzi.
Wydarzenie wspiera także gmina Iłów, a także Samorząd Województwa Mazowieckiego. Jednym z patronów medialnych wydarzenia jest Radio Sochaczew i portal TuSochaczew.pl.
Bartek2617:00, 30.08.2024
Dobrze, że Pożegnanie Lata się odbyło i w następnych latach także niech będzie - to jedna z atrakcji gminy Iłów. Przy okazji napiszę, że polecam kupować w Iłowie w supermarkecie o nazwie "ABP Market". 17:00, 30.08.2024
Turysta18:00, 30.08.2024
Gmina Iłów ma naprawdę wiele prawdziwych atrakcji ale jestem głęboko przekonany, że 90% publiczności na tej głośnej imprezie ich nie zna. Smutne ale prawdziwe - jaka muzyka taka publiczność. 18:00, 30.08.2024
fan21:15, 30.08.2024
2 1
W tym sklepie mają pyszne lody 21:15, 30.08.2024