Zamknij

Anna Gogół o sołtysowaniu: prowadzimy dom otwarty

16:02, 11.03.2024 Aktualizacja: 11:59, 12.03.2024
Skomentuj

11 marca obchodzony jest Dzień Sołtysa. W całym kraju mamy ich ponad 40 tys. Mówi się, że jest to najważniejszą osobą we wsi. Sołtysowanie jest pracą społeczną, bardzo wymagającą, więc nie wszędzie znajdują się chętni do pełnienia takiej funkcji. Od ponad pięciu lat takim społecznikiem w miejscowości Granice, gmina Teresin jest Anna Gogól. Jak mówi to mieszkańcy namówili ją do pełnienia tej funkcji.  

W Dniu Sołtysa o sołtysowaniu rozmawialiśmy z Anną Gogół, która od ponad pięciu lat piastuje stanowisko sołtysa miejscowości Granice w gminie Teresin. Jak wyjaśniła, to mieszkańcy dali jej duży kredyt zaufania i namówili ją do pełnienia tej funkcji.  

- Funkcję sołtysa pełnie od 5 lat. To nie był mój pomysł, aby kandydować. Zaproponowali mi to sąsiedzi. I musze powiedzieć, że to była spontaniczna decyzja, bo mieszkałam w tej miejscowości zaledwie dwa lata, ale mój temperament i aktywność mnie do tej funkcji predestynowała. Po tych pięciu latach śmiało mogę powiedzieć, że to działanie z ludźmi bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. W tym czasie nigdy nie zdarzyło się, aby ktoś do mnie przyszedł z jakąś awanturą, a tych różnych aktywności w naszym sołectwie było wiele. Oceniam te kadencję bardzo dobrze. My jesteśmy małym sołectwem i Ci mieszkańcy potrzebowali kogoś, kto wniesie coś nowego. A w związku z tym, że ja byłam zupełnie nową osobą w tym środowisku,  dlatego dość intuicyjnie działałam. I to przyniosło wiele sukcesów –

- wyjaśnia Anna Gogół.

Sołtys Annę Gogół zapytaliśmy o to, z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się do niej mieszkańcy

- My z mężem prowadzimy dość otwarty dom. Do nas każdy może przyjść, nawet niekoniecznie z naszego sołectwa. I tak rzeczywiście jest, Dla ludzi najważniejsze jest jaką drogą się przemieszczają i czy mają oświetloną ulice przy której mieszkają. To jest taka podstawa. Ludzie przychodzą również do mnie z prywatnymi problemami. Często mówią mi, że mają konflikty w rodzinie i że sobie z tym nie radzą. Szukają porady jak dostać się do lekarza, czy uzyskać pomoc na policji. Przychodzą do nas też z prozaicznymi sprawami, które urosły do rangi problemu. W takich sytuacjach wystarczy wykonać jeden telefon i sprawa jest rozwiązana –

- dodaje Anna Gogół.

Anna Gogół widzi również wady i zalety pełnienia tej funkcji.

- Można się społecznie spełniać, ale najważniejszą cechą tego sołtysowania jest to, że ludzie wychodzą do siebie. Współczesna wieś się zmieniła. Rola sołectwa sprowadza się do tego, że mamy wiele oddolnych inicjatyw. To małe aktywności, które przynoszą korzyści. Myślę, że moim największym sukcesem jest to, że udało mi się zintegrować lokalna społeczność i zmotywowałam do wspólnego działania. Mam też wiele pomysłów do dalszego rozwoju naszego sołectwa. Za wady mogę uznać trudności z pozyskiwaniem funduszy na nasze działania. Ostatnio nie mamy funduszu sołeckiego, więc o każde środki musimy się specjalnie ubiegać –

- wyjaśnia Anna Gogół.

Sołtyska dziękuje mieszkańcom za te piękne pięć lat sołtysowania. 

- Właśnie dziś pragnę podziękować za te 5 lat wspólnego sołtysowania. Dziękuję wszystkim mieszkańcom za każdy gest, za każde słowo, za każdy czyn i każdą chwilę podarowaną dla tworzenia wspólnego dobra. Dziękuję, że chcieliście podążać za różnymi pomysłami. Dziękuję, że wspólnie dawaliśmy radę, często, przedsięwzięciom bardzo ponadprzeciętnym. Dziękuję za te 5 lat wspólnoty -

- podsumowuje Anna Gogół. 

(K.Ż)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%