W ubiegłym tygodniu, w sobotę 27 stycznia odbyła się kolejna edycja Zimowego Ptakoliczenia w Kampinoskim Parku Narodowym. Wiemy już jakie ptaki można było wtedy zaobserwować. W tegorocznej akcji najliczniejszymi ptakami były gęsi. Naliczono ich nawet 250 sztuk lecących w kilku kluczach. Zaobserwować można było również paszkoty, raniuszki, a także zimujące żurawie.
[FOTORELACJA]13466[/FOTORELACJA]
Kolejne Zimowe Ptakoliczenie w Granicy, na terenie Kampinoskim Parku Narodowym za nami. Tak jak w latach ubiegłych poprowadził je przewodnik Sławomir Kasjaniuk.
- Tegoroczne Zimowe Ptakoliczenie w Kampinoskim Parku Narodowym przebiegło pod znakiem zimujących żurawi. Jeszcze w ciemnościach słychać było ich nawoływania – ptaki te największą aktywność głosową przejawiają krótko przed i po świcie. Gdy się rozwidniło, wielokrotnie widzieliśmy je przelatujące nad wieżą widokową w Granicy, skąd od 7 rano prowadziliśmy obserwacje. Latały także w parach. Słyszeliśmy donośne, zsynchronizowane głosy takich par – zgranych duetów, które są charakterystycznymi głosami dobiegającymi z siedlisk lęgowych (samiec i samica odzywają się jednocześnie). Klimat jak na liczeniu żurawi w Mazowieckim Parku Krajobrazowym, choć to dopiero za dwa miesiące. –
- wyjaśnił Sławomir Kasjaniuk.
Wiemy także, jakich ptaków tego dnia można było zaobserwować najwięcej.
- Pogoda nie sprzyjała obserwacjom ani wędrówkom po parku – zimno (choć jak na styczeń niestety ciepło), ale przede wszystkim wietrznie i deszczowo. Poza osobami uczestniczącymi w ZP (dziękuję za przybycie) na wieży i prowadzącej do niej kładce nie pojawił się nikt. Najliczniejszym ptakiem były gęsi, najpewniej tundrowe – w kilku kluczach i w różnych kierunkach przeleciało ok. 250 osobników. Były też nawołujące żurawie, klucze gęsi, paszkoty, raniuszki. Dziękuję współobserwatorom i zapraszam na wieżę w pierwszy weekend października, gdy będą obchodzone Europejskie Dni Ptaków. –
- podsumowuje Sławomir Kasjaniuk.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz