W poniedziałkowy wieczór na hali sportowej Ogrodnika odbyło się pierwsze spotkanie w ramach bezpłatnego kursu samoobrony dla kobiet, organizowanego przez UKS Dragon Fight Club Sochaczew.
[FOTORELACJA]12902[/FOTORELACJA]
W pierwszym spotkaniu wzięło udział około 100 kobiet w różnym wieku. Jak napisał organizator na swoim facebooku, panie dały z siebie wszystko. My natomiast wiemy z relacji niektórych, że choć zmęczone fizycznie, psychicznie zostały naładowane do pełna.
- Po treningu czułam się lepiej niż przed. Zajęcia były prowadzone w sposób przemyślany, dostosowany do początkujących osób, a do tego z humorem i w przyjaznej atmosferze. Pan Sławek ma w sobie niesamowicie dużo energii, która po prostu udziela się uczestniczkom –
- mówiła nam po treningu jedna z pań.
O podsumowanie pierwszych zajęć poprosiliśmy też Sławomira Cypla, głównego organizatora kursu.
- Trafionym pomysłem było zrobienie listy rezerwowej, bo mieliśmy zapisanych sto osób, ale kilka pań z różnych przyczyn musiało zrezygnować. Mamy w tej chwili 110 uczestniczek. Na pierwszym treningu pojawiło się ich około 100. Pozostałe panie zadeklarowały, że będą uczęszczać na zajęcia, ale akurat ten termin im nie pasował. Najwięcej jest pań w wieku 30-45 lat, ale mamy też panie 50+ i kilka nastolatek –
- mówił dla tusochaczew.pl Sławomir Cypel. A jak przebiegły same zajęcia?
- Obserwowałem możliwości motoryczne pań i adekwatnie do tego dobierałem pierwsze elementy samoobrony. W miarę czasu będziemy tę poprzeczkę podnosić. Jestem zadowolony z pierwszego spotkania, bo dziewczyny współpracowały, były zdyscyplinowane tak, jakbym miał do czynienia z jakimś oddziałem wojska. Ta samodyscyplina jest bardzo ważna, bo przy takiej grupie wystarczy, że trafią się trzy rozgadane panie i wszystko się rozsypuje. Akustyka na hali jest niemal sakralna, więc, by dziewczyny wyniosły z tych spotkań możliwie jak najwięcej, samodyscyplina jest potrzebna –
- mówił organizator. Jak dodał, spotkania rzeczywiście są przemyślane, bo sam zajmuje się samoobroną kobiet od 35 lat, a jego brat – od 20. Łącznie dziewczyny trenuje pięć osób.
- Ta samoobrona dla kobiet bazuje na moich przemyśleniach, opartych na systemie walki BAS-3 dla oddziałów antyterrorystycznych. Wyimaginowane techniki połączone z dźwigniami, jakie widzi się nieraz na filmikach w internecie, się nie sprawdzają. Ja wiem, co działa, bo mam informacje zwrotne. Kilka dziewcząt, nie w Sochaczewie, ale jednak, miało okazję skorzystać z wiedzy wyniesionej z mojego kursu i rzeczywiście szkolenie przyniosło efekt –
- mówił Sławomir Cypel.
Kurs potrwa dwa miesiące. Wydarzenie jest finansowane ze środków starostwa powiatowego w Scohaczewie.
Podatnik12:29, 04.10.2023
Dlaczego moje pieniądze z podatków są przeznaczane na coś takiego?
Dlaczego jest to skierowane tylko dla kobiet? Czy nie obowiązuje was Konstytucja? Czy nie jest tam napisane o równym traktowaniu kobiet i mężczyzn?
To nie są *środki starostwa* tylko moje między innymi i wielu ludzi w tym kraju i są przeznaczane na opłacenie kursu samoobrony tylko dla pań?
Temat nadaje się do mediów i Rzecznika Praw Obywatelskich, że pieniądze z MOICH podatków są przeznaczane na jakieś kursy samoobrony dla kobiet jakbyśmy żyli w kraju podwyższonego ryzyka akurat jednej grupy społecznej.
0 0
???????