Zamknij

Postrzelali, pojeździli i pojedli. IV Piknik Historyczny za nami

20:49, 10.09.2023 Aktualizacja: 20:10, 11.09.2023
Skomentuj

IV Rodzinny Piknik Historyczny organizowany przez Fundację Ochrony Zabytków Mazowsza i działający w jej ramach projekt Sochaczewskie Fortyfikacje należy zaliczyć do szczególnie udanych – moc atrakcji i piękna pogoda to coś, co zachęciło gości do odwiedzenia lokalnych schronów.

[FOTORELACJA]12820[/FOTORELACJA]

W niedzielę na terenie schronów przy ulicy Lubiejewskiej i Kątowej w Sochaczewie działo się bardzo dużo. Militaria, darmowa strefa zabaw dla dzieci, zabytkowe pojazdy, w tym traktory, darmowa grochówka i kiełbaski z grilla, zwiedzanie schronów, ryneczek pracy i związana z ekonomią społeczną gra terenowa - to tylko część atrakcji, o które zadbali organizatorzy. Nic więc dziwnego, że frekwencja była zacna.

- Cieszę się, że ostatnie trzy tygodnie przygotowań nie poszły na marne, że ten trud wynagrodziła nam dzisiejsza frekwencja. Myślę, że to największa liczba uczestników, jaka dotychczas odwiedziła sochaczewskie fortyfikacje. Widać poparcie społeczne, każdy nam gratuluje świetnej inicjatywy. Dziś po raz pierwszy zrobiliśmy małą inscenizację, gdzie były strzelania z armat, karabinów maszynowych. Po raz pierwszy mieliśmy też grę terenową z zakresu ekonomii społecznej, w której udział wzięło kilkadziesiąt osób -

- mówił Artur Gałecki, koordynator i realizator Projektu Sochaczewskie Fortyfikacje.

Piknik został dofinansowany ze środków budżetu samorządu województwa mazowieckiego. Na miejscu nie zabrakło więc stoiska Mazowsza, ale też osoby Adama Orlińskiego, wiceprzewodniczącego sejmiku mazowieckiego.

- Piknik historyczny, na którym jesteśmy ma pokazać ciekawe miejsca na ziemi sochaczewskiej. Urząd marszałkowski objął to wydarzenie patronatem i mam nadzieję, że ta współpraca będzie stała, bo z Arturem Gałeckim, który jest takim kołem zamachowym tego przedsięwzięcia, rzeczywiście współpraca układa się bardzo dobrze. Widać, że jest to ciekawe, potrzebne i setki osób, które tu dziś przybyły to potwierdzają –

- mówił Adam Orliński.

Choć główna część pikniku odbywała się na terenie schronów przy ulicy Lubiejewskiej, atrakcji nie brakowało także przy ulicy Kątowej. Tam można było skosztować pyszności przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich (w tym lemoniady, gaszącej pragnienie, jak nic innego), spotkać się z rekonstruktorami, porozmawiać z przedstawicielami Wojskowego Centrum Rekrutacji w Płocku, zagrać z harcerzami czy zakupić przedmioty wykonane przez uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej w Sochaczewie, prowadzonego przez Stowarzyszenie Wsparcie Społeczne Ja-Ty-My.

Rodzinny Piknik Historyczny stale się rozrasta, zatacza też coraz szersze kręgi, bowiem miłośnicy militariów (i dobrej zabawy) przybywają tu już nie tylko z powiatu sochaczewskiego, ale i znacznie odleglejszych miejscowości.

(JL)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Stowarzyszenie WNSStowarzyszenie WNS

1 2

Członkowie Stowarzyszenia są bardzo usatysfakcjonowani z udziału w Pikniku. Goście z zadowoleniem korzystali z przeróżnych dobroci przygotowanych przez nas i Koła Gospodyń Wiejskich. Uśmiechy były najcudowniejszą dla nas nagrodą.
I my również gratulujemy Arturowi Gałeckiemu za tak superancki pomysł i podziwiamy jak dużo udało mu się już zrealizować. Współpracować z nim to sama przyjemność.

07:34, 12.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%