ARiMR o dopłatach bezpośrednich: nie trzeba się bać, trzeba korzystać

Tylko 500 wniosków (na 5000 spodziewanych) wpłynęło do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Sochaczewie o dopłaty bezpośrednie do gruntów rolnych. To zdecydowanie za mało, a termin składania wniosków upływa 15 maja. Kierownik ARiMR-u Jarosław Pachowiak podejrzewa, że rolnicy mogą się bać nowości, jakie pojawiły się w tym roku. – Zupełnie niepotrzebnie, tym bardziej, że Ośrodki Doradztwa Rolniczego oferują bezpłatną pomoc w wypełnianiu formularzy – mówi Pachowiak.

Do 15 maja trwa nabór wniosków o dopłaty bezpośrednie do gruntów rolnych. To najważniejsza pomoc udzielana za pośrednictwem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Tymczasem do ARiMR-u w Sochaczewie wpłynęło tylko 500 takich formularzy (mimo że nabór uruchomiono 15 marca). To zdecydowanie za mało. Kierownik naszej agencji Jarosław Pachowiak podejrzewa, że rolnicy obawiają się nowości, jakie pojawiły się w tym roku.

- Nowe rodzaje płatności, jakie pojawiły się w tym roku, związane są z ochroną środowiska i klimatu. Te mechanizmy realizowane są w ramach planu strategicznego dla wspólnej polityki rolnej na lata 2023 -27. Mamy ekoschematy. Zauważyliśmy, że rolnicy trochę się ich boją, ale zachęcamy do korzystania, gdyż za ekoschematami idą środki finansowe i to na dobrym poziomie. Ekoschematy służą promocji praktyk przekładających się na dochody rolnicze poprzez zwiększenie żyzności gleby, poprawne nawożenie czy poprawę jakości plonów.

Jak podkreśla Jarosław Pachowiak, w tym roku w wypełnianiu wniosków pomagają nieodpłatnie pracownicy Ośrodków Doradztwa Rolniczego. Wnioskodawcy mogą po prostu zgłosić się do MODR-u w Bielicach lub skorzystać z dyżurów, jakie doradcy pełnią w poszczególnych gminach.

- Jeszcze raz gorąco zachęcam do składania wniosków, co roku wpływało ich do nas około 5000, więc jeszcze wielu rolników nie podjęło działań w tym kierunku, a czas leci –

- podsumowuje kierownik Pachowiak.