Z dziewczynkami z domu Antares rozmawiamy przy okazji przygotowań do Świąt Wielkanocnych. Obie podkreślają, że dzięki kartkom i ozdobom świątecznym, które przygotowują wspólnie z wychowawcami, uroczysta atmosfera w ich domach pojawia się na długo przed samą Wielkanocą. Obie też przy tym podkreślają, że na atmosferę tę bardzo pozytywnie wpływa życzliwość sąsiadów.
Od przeprowadzenia pierwszej grupy dzieci z sochaczewskiej Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej z Giżyc do Chodakowa minął już ponad rok. To dobry czas, aby zapytać małych mieszkańców, jak im się żyje w nowym miejscu. Dziewczynki, który rozmawiamy, podkreślają, że na dobre samopoczucie dzieci bardzo duży wpływ ma życzliwe sąsiedztwo.
- Żyje nam się bardzo dobrze, sąsiadów mamy wspaniałych, bardzo dobrze nas przyjęli w Chodakowie, a teraz na co dzień wprowadzają wspaniałą atmosferę. Mamy blisko do miasta, do sklep, do szkoły, do kina czy na basen –
- opowiada Ania z domu Antares. Przypomnijmy, że obecnie w Chodakowie obok siebie funkcjonują dwie bliźniacze placówki opiekuńczo – wychowawcze: Antares i Atria.
A co obecnie dzieje się w domach?
- Tradycją naszego domu jest coroczne przygotowanie kartek świątecznych, które wysyłamy do naszych przyjaciół, instytucji, oraz przekazujemy naszym wspaniałym sąsiadom. Tradycją jest również tworzenie stroików wielkanocnych, zarówno z elementów wtórnych, jak i gotowych. Fantazja i kreatywność naszych wychowawców w tym względzie nie zna granic, więc co roku powstają piękne ozdoby, którymi również obdarowujemy naszych przyjaciół –
- mówi Weronika.
Wkrótce dzieci zajmą się też przygotowaniem palmy wielkanocnej, a w ostatnim tygodniu przystąpią do wielkanocnych wypieków: na stole obowiązkowo musi się pojawić świąteczna babka.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz