Zamknij

Katarzyna Bonda w Żyrardowie, Resursa pękała w szwach

13:21, 05.03.2023 K.Ż Aktualizacja: 12:50, 08.03.2023
Skomentuj

W sobotę 4 marca w żyrardowskiej Resursie odbyło się spotkanie autorskie z Katarzyną Bondą, dziennikarką, pisarką, a przez wielu uznawaną za polską królową kryminału. Jej bestsellery regularnie trafiają na pierwsze miejsca list najchętniej kupowanych książek w Polsce. Miejsce spotkania było nieprzypadkowe. To właśnie w Żyrardowie dzieje się akcja najnowszej nieco mrocznej powieści kryminalnej „Do cna”. Sala balowa tego wieczoru pękała w szwach, a kolejka po autograf po spotkaniu była wyjątkowa długa. Fani kryminału już z niecierpliwością mogą wyglądać 22 marca, bowiem wtedy zostanie zaprezentowana nowa książka tej wyjątkowej autorki.

[FOTORELACJA]12321[/FOTORELACJA]

W sobotę 4 marca sala żyrardowskiej Resursy wypełniła się tłumnie przybyłymi na spotkanie autorskie z Katarzyną Bondą, autorką  bestsellerowych powieści kryminalnych „Pochłaniacz”, „Tylko martwi nie kłamią”, „Sprawa Niny Frank”, „Okularnik”, „Czerwony Pająk” czy "Do cna", które trafiały na pierwsze miejsca list najchętniej kupowanych książek. Spotkanie nieprzypadkowo odbyło się ono w Żyrardowie. To właśnie w tym mieście dzieje się akcja najnowszej nieco mrocznej powieści kryminalnej „Do cna”. Na samym początku pisarkę przywitał Lucjan Krzysztof Chrzanowski, prezydent Miasta Żyrardowa, który wyraził ogromne zadowolenie, że mógł zaprosić najlepszą autorkę kryminałów oraz podziękował za promocję Żyrardowa.

- Jako prezydent miasta, ale także jako czytelnik zostałem mile zaskoczony tak dużą obecnością osób na spotkaniu z autorką książki „Do cna”. Rzeczywiście rzecz dzieje się w Żyrardowie i myślę, że nie do każdego miasta można by przypisać treść tej książki. Nie chcę spojlerować, ale opowieść jest mroczna i rozgrywa się w naszym mieście. To już drugie spotkanie autorskie z Katarzyną Bondą. Pierwsze udało się zorganizować jeszcze przed wybuchem pandemii. A dziś po trzech latach spotykamy się ponownie w Resursie i jestem pod wrażeniem, że ten obiekt mógł pomieścić tylu sympatyków talentu pisarskiego polskiej Królowej Kryminału. Pomimo natłoku wszystkich nośników elektronicznych, to tradycyjna książka nadal żyje i to też napawa dużym optymizmem. Dzisiejszy wieczór był fascynującą podróżą po świecie intrygujących opowieści i fantazji - nie tylko z zakresu "kryminalistyki", a odkrywane były one przez Barbarę Chlewicką prowadzącą spotkanie. Jednocześnie mogliśmy się przekonać, że życie pisarki, choć ciekawe, bywa trudne i wymagające. Autorka opowiadała m.in. o wielkim zaangażowaniu, poświęceniu, a przede wszystkim o Żyrardowie, w którym tak się zakochała, że stał się on "tłem" jej najnowszego kryminału "Do cna". Zachęcam do lektury. Sam nabyłem jeden egzemplarz książki z autografem autorki i zacząłem już czytać -

- wyjaśnia prezydent Żyrardowa Lucjan Krzysztof Chrzanowski.

Na spotkaniu Katarzyna Bonda opowiedziała o inspiracjach, które zaowocowały książką o kanibalu z Żyrardowa. Jak się okazało natchnieniem okazało się zdjęcie nadesłane przez koleżankę i opowieść o amancie, który zamiast kwiatów przysyłam jej mięso. Pisarka zdradziła także, co prywatnie łączy ją z mieszkańcami „Żyrka”. Jak się okazało książkowa Ada, która rozwiązuje wiele zagadek z detektywem Jakubem Sobieskim, ma swój pierwowzór, którym jest rodowita żyrardowianka Adrianna Kowalczyk-Czubak, a zarazem dobra przyjaciółka Bondy.

- Dziękuje panu prezydentowi Żyrardowa Lucjanowi Krzysztofowi Chrzanowskiemu za zaproszenie. Na spotkanie przybyłam z duszą na ramieniu, gdyż trzecia przygoda Jakuba Sobieskiego i Ady Kowalczyk jest najmroczniejsza i najwięcej mnie kosztowała spokoju ducha. Dziś to „przesłuchanie” było dla mnie wyjątkowo trudne, bo uczestniczyli w nim również moi przyjaciele. Było mi bardzo miło, zobaczyć podczas tego spotkania autorskiego w Resursie tak wiele osób. Podczas pandemii bardzo brakowało mi tych spotkań. I muszę powiedzieć, że jeszcze nie odbudowałam statusu, jaki był wcześniej. Zawsze miałam taki tryb, że wychodzi nowa książka, a ja jeżdżę w różne miejsca i ją promuję. Do tej pory jest tak trochę dziwnie, bo przeszło to trochę w taki wirtualny świat. Spotkania autorskie są magiczne. Dzisiaj była pełna sala, było bardzo energetycznie. Wymienialiśmy się wspólną energią, bardzo pozytywną. Wierzę, że ta energia deje mi moce. A podczas pandemii ja tego nie miałam. Pisałam trochę sobie a muzom, tak trochę nie wiedziałam dla kogo. Parę książek przez to wylądowało w koszu. Niektóre uratowała moja przyjaciółka Pantera, ale nie wszystkie. To nie jest tak, że ja potrzebuje widzieć czytelnika przed sobą, kiedy piszę, ale to jest bardzo motywujące. Cieszę się, ze to wróciło i w tym roku będzie coraz więcej spotkań. Będę również na wszystkich targach książkowych. Dlatego zapraszam i zachęcam do odwiedzin, czy zaproszeń na takie spotkania Już niedługo, bo 22 marca pokażę okładkę mojej kolejnej książki, zachęcam do śledzenie moich mediów społecznościowych. Myślę, że będą państwo zadowoleni. Liczę jednakowoż, że dobrze się bawicie się też podczas lektury książki „Do Cna”, a tym, którzy nie przeczytali już teraz winszuję, by było emocjonująco -

- podsumowuje pisarka Katarzyna Bonda.

W sobotni wieczór żyrardowska resursa tętniła życiem. Był to czas poświęcony twórczości Katarzyny Bondy. Fani mieli niepowtarzalną okazję na rozmowy z autorką, zadanie nurtujących pytań, czy zdobycie autografu i podbicie książki legendarną pieczątką. Tego dnia nie mogło zabraknąć wspólnych zdjęć z pisarką, a także różnych podarków w formie kwiatów, własnej roboty tortu, czy ulubionego smakołyku Królowej Kryminału, jakim są śledzie. Tego wieczoru pisarka zachwyciła również swoim strojem. Przędza do sukienki w kotki została utkana w Muzeum Lniarstwa w Żyrardowie, a projekt kotkowej grafiki przygotowała córka pisarki. 

[ZT]66728[/ZT]

[ZT]55184[/ZT]

 

(K.Ż)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

mixermixer

0 0

musiałem poszukać w internecie żeby stwierdzić-Pani Katarzyna to ta blondynka w okularach. 14:48, 06.03.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Margot45Margot45

0 0

No cóż, trzeba trochę czytać, żeby mieć niejakie pojęcie... 10:25, 08.03.2023


reo
0%