Wojsko Bielice: poszukiwani żołnierze z konkretnymi umiejętnościami

Sochaczewski 38. Dywizjon Zabezpieczenia Obrony Powietrznej z siedzibą w Bielicach poszukuje żołnierzy do służby wojskowej. Zapotrzebowanie jest duże.

Pandemia i inne czynniki sprawiły, że w ciągu ostatnich dwóch lat zainteresowanie służbą wojskową spadło. Braki odczuwa także 38. Dywizjon Zabezpieczenia Obrony Powietrznej. Wojskowi zachęcają do wstępowania w swoje szeregi.

- W moim dywizjonie najbardziej potrzebni są kierowcy, kucharze, mam też dużo wolnych stanowisk strzeleckich –

- mówi dowódca 38. Dywizjonu Zabezpieczenia Obrony Powietrznej ppłk Andrzej Kujawa.

- Ułatwioną drogę mają ci, którzy złożyli przysięgę wojskową w służbie zasadniczej lub legii akademickiej. Takie osoby przynoszą do nas CV, rozmawiamy i jeśli jestem zainteresowany, a zwykle jestem, bo potrzeba nam wielu osób do służby, kierujemy je na komisję lekarską i procedowane jest powołanie do zawodowej służby wojskowej –

- mówi ppłk Andrzej Kujawa. Taki kandydat przychodzi do wojska ze stopniem, jaki nabył do tej pory.

Nieco dłużej ubiegać się o służbę muszą osoby, które nie złożyły przysięgi wojskowej. Droga do zostania żołnierzem zawodowym prowadzi w tym przypadku przez dobrowolną zasadniczą służbę wojskową. Konieczne jest przejście miesięcznego szkolenia zakończonego złożeniem przysięgi.

- W tym celu należy udać się do wojskowego centrum rekrutacji w Płocku. Kandydat się zgłasza i zaznacza, że chciałby służyć w 38. Dywizjonie Zabezpieczenia Obrony Powietrznej. Ja z automatu dostaję wiadomość o pojawieniu się takiego kandydata i po złożeniu przysięgi i stawiennictwie w mojej jednostce, oceniamy w trakcie rozmowy predyspozycje kandydata, kierujemy go do lekarza i staramy się wcielić do zawodowej służby wojskowej. Najkrócej taka procedura trwała dwa tygodnie, najdłużej miesiąc i jeszcze się nie zakończyła –

- mówi ppłk Kujawa.

Co ważne, osoby, które chciałyby pracować w wojsku jako kierowcy nie muszą mieć wyższych kategorii prawa jazdy.

- Mam stanowiska dla kierowców z kategorią C, C+E, D oraz B.  Jeśli ktoś ma tylko prawo jazdy kategorii B, nie ma problemu, może zostać zatrudniony, ale będziemy procedować, by podniósł kwalifikacje i zrobił wyższe kategorie prawa jazdy. Jest to też uzależnione od możliwości ośrodków szkolenia wojskowego i limitu miejsc na daną jednostkę wojskową. W zeszłym roku pokierowałem pięciu żołnierzy na podniesienie tych kwalifikacji –

- mówi dowódca 38. Dywizjonu Zabezpieczenia Obrony Powietrznej.

Kusić potencjalnych żołnierzy mają też zarobki. Szeregowy w tej chwili zarabia 4, 560 zł brutto, niezależnie od tego czy jest żołnierzem zawodowym, czy służy w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.

- Zawodowemu żołnierzowi przysługują dodatki. W mojej jednostce przysługuje dodatek za pełnienie służby w jednostce w wysokości 450 zł brutto, kolejnym jest świadczenie mieszkaniowe. W Sochaczewie to 630 zł. W praktyce oznacza to, że podstawa z dodatkami dla szeregowego zawodowego żołnierza to ok. 5 600 zł brutto. Jeśli ktoś zdeklaruje, że nie chce tego świadczenia, a wolałby mieszkanie, to zostanie mu ono przydzielone -

- mówi ppłk Kujawa. Dodatkowo od marca zapowiadane są podwyżki.

Chętni do służby powinni skontaktować się z sekcją personalną pod numerem telefonu: 261 529 625. Jak mówi ppłk Kujawa, rozpatrywane jest każde CV. Oferta jest skierowana tak do mężczyzn, jak i kobiet, których w 38. Dywizjonie Zabezpieczenia Obrony Powietrznej jest ok. 10 procent. Żołnierz może pełnić służbę do 60 roku życia, lub na swój wniosek do 65 roku życia. Tu jednak ważna informacja:

- Aby otrzymać emeryturę wojskową należy służyć w wojsku przynajmniej 25 lat. Ktoś po 35. roku życia, aby otrzymać emeryturę wojskową, musi służyć do 60. roku życia i złożyć wniosek o wydłużenie służby o te kilka lat. Jeśli ktoś nie przesłuży 25 lat, środki na emeryturę wojskową przechodzą do ZUS i tam jest to rozliczane na ogólnych zasadach –

Mówi ppłk Andrzej Kujawa.