W niedzielę 4 września odbyły się dożynki parafii p.w. Przemienienia Pańskiego w Kurdwanowie. Po uroczystej mszy św., odprawionej przez proboszcza ks. Krzysztofa Knycha, na placu przy kościele miał miejsce ciąg dalszy świętowania, choć już w nieco bardziej rozrywkowej formule.
[FOTORELACJA]11875[/FOTORELACJA]
Pierogi, ciasta czy chleb ze smalcem - to tylko niektóre pyszności, jakie przygotowały na dożynki okoliczne Koła Gospodyń Wiejskich. Panie wykazały się różnorodnymi talentami - od gotowania i pieczenia aż po umiejętności manualne w postaci plecenia warkoczyków, własnoręcznego wyrabiania mydełek czy tworzenie dożynkowych wieńców.
- Jesteśmy tu jako koło po raz pierwszy, dodatkowo wspieramy Antosia Walecznego. W tym roku miałyśmy nowe wyzwanie - wykonanie wieńca dożynkowego. Dotąd żadna z nas, młodych gospodyń, bo myślę, że tak mogę o nas powiedzieć, ich nie robiła. Wzięłyśmy to wyzwanie na klatę i myślę, że podołałyśmy. Ten prawie tydzień, jaki zajęło nam wykonanie wieńca zapamiętamy na długo, dobrze się przy tym bawiłyśmy -
- mówiła Mariola Rogozińska z KGW Różanów.
Oprócz stoisk KGW na festynie nie zabrakło stanowiska Nadleśnictwa Radziwiłłów, które promowało właściwe zachowanie w lesie, namiotu biblioteki w Nowej Suchej z zabawami plastycznymi, stoiska koła łowieckiego nr 9 Knieja czy strażaków z OSP Guzów, z dużym uśmiechem opowiadających o swej pracy.
Mieszkańcy tłumnie korzystali z dostępnych atrakcji, z zaciekawieniem przyglądali się dożynkowym wieńcom i, początkowo tylko, nieśmiało poddawali się płynącej z głośników muzyce. Imprezę prowadził Daniel Janiak, a gościom festynu przygrywał zespół Freeman.
4 4
Wielkie brawa dla organizatorów. Widać że jak się chce to można. Niech nasze władze w gminie się uczą.