W gminie Nowa Sucha spory problem dla mieszkańców stanowią stare drzewa, rosnące przy liniach energetycznych i lampach oświetlających drogi. Choć rozwiązanie problemu i podcięcie gałęzi wydaje się fraszką, okazuje się, że niektóre prace wymagają uzgodnień. Te się niekiedy przeciągają, jak w przypadku spróchniałych wierzb z maleńkimi lokatorami.
[FOTORELACJA]11275[/FOTORELACJA]
Z przycinkami drzew w gminie jest coraz lepiej, ale wciąż jest w tym zakresie wiele do zrobienia. Jak informuje Robert Gajda na swoim facebooku, rozmowy, maile i pisma do PGE, MZDW, PZD przynoszą efekty.
- W kilku miejscowościach (Kozłów Biskupi, Zakrzew, Nowa Sucha, Kurdwanów, Stara Sucha, Wikcinek, Glinki, Mizerka zostały w ostatnim czasie podcięte gałęzie drzew wzdłuż linii energetycznych i oświetleniowych (jeszcze nie wszystkie). Widzimy również, że w związku prowadzoną obcinką i konserwacją drzewostanu, odnotowujemy także mniejszą ilość interwencji w jednostkach OSP – mówi kierownik ZGK Nowa Sucha Robert Gajda.
Jak zauważa Robert Gajda przy większych wichurach niepodcięte gałęzie spadały na linie energetyczne, powodując zwarcia i brak całkowitego dostępu do energii elektrycznej lub brak jednej fazy.
- Było to niestety bardzo uciążliwe dla mieszkańców, ale również dla Zakładu Gospodarki Komunalnej, bo przy braku jednej fazy nie mogły pracować niektóre przepompownie ścieków.
Kierownik ZGK informuje jednocześnie, że trwają starania o podcinanie drzew na pozostałych odcinkach dróg gminnych.
- Działaniami są objęte miejscowości Kurdwanów, Kościelna Góra, Okopy, Nowy Kozłów Drugi, Nowy Dębsk, Wikcinek. Mamy w planach także zająć się obcinką w innych sołectwach - Marysinek, Stary Białynin, Nowy Białynin, Roztropna, Nowy Kozłów Pierwszy, Glinki etc. Nie wszystkie prace jesteśmy w stanie wykonać sami, dlatego korzystamy z usług firm zewnętrznych.
Robert Gajda zwraca uwagę na fakt, że część prac wymaga uzyskania specjalnych pozwoleń.
- Bardzo ważna kwestia, która niestety idzie wolno to procedury i dokumentacja, m. in. uzyskanie zgód na wycinkę starych wierzb przy drodze powiatowej nr 3823W, w m. Stary Dębsk i Braki, które zamieszkuje pachnica dębowa podlegająca ochronie prawnej. W zeszłym roku w porozumieniu z sołtysem udało się znaleźć chętną osobę, która obcięła gałęzie przy kilku drzewach. Jest to tylko kilka procent poprawy... Drzewa są stare, spróchniałe i zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców i użytkownikom drogi. Sprawa na linii gmina-powiat-RDOŚ jest w toku. Liczę, tak jak wiele osób, że w końcu niebezpieczne drzewa znikną, a w ich miejsca mam nadzieję z czasem pojawią się nowe młode „zielone płuca”.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz