Po siedmiu latach w piątek 8 października zapadł wyrok w sprawie byłych pracowników Domu Pomocy Społecznej w Młodzieszynie oraz byłej dyrektor sochaczewskiego PCPR-u, oskarżonych o szereg działań na szkodę DPS-u, jego pensjonariuszy, PCPR-u, Starostwa Powiatowego w Sochaczewie, w większości przypadków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Byłej dyrektor DPS-u Justynie N. sąd wymierzył wyrok nawet większy niż wnioskowany przez prokuratora i dużo większy od pozostałych oskarżonych, a mianowicie 6 lat pozbawienia wolności oraz zapłatę odszkodowania na rzecz DPS-u i PCPR-u w wysokości ponad pół miliona złotych.
[FOTORELACJA]10878[/FOTORELACJA]
W piątek 8 października 2021 roku po siedmiu latach od wykrycia kilkuletniego przestępczego procederu w Sądzie Okręgowym w Płocku zapadł wyrok, a ściśle siedem wyroków, w sprawie byłych pracowników Domu Pomocy Społecznej w Młodzieszynie i ówczesnej dyrektor PCPR-u, którzy byli podejrzani o szereg działań mających na celu zdobycie korzyści majątkowych, przebiegających ze szkodą dla DPS-u, jego pensjonariuszy, PCPR-u i Starostwa Powiatowego w Sochaczewie.
W uzasadnieniu sąd podkreślił wielowątkowość i skomplikowanie sprawy, która w sumie liczyła 100 tomów akt.
- W czasie 46 rozpraw przesłuchano w sumie 400 świadków – mówił sędzia.
Odczytanie wyroków zajęło prawie godzinę. Większość podejrzanych została uznana winnymi wszystkich zarzucanych im czynów, niektórych sąd z części zarzutów uniewinnił. Największy wymiar kary otrzymała była dyrektor DPS-u Justyna N., co do której sąd nie miał wątpliwości, że była prowodyrką wszystkich przestępczych działań, kierowała nimi, a przy tym odniosła zdecydowanie największą korzyść majątkową. Z tego powodu też Justyna N. została skazana na nawet więcej niż wnioskował prokurator, bo 6 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo była dyrektor ma zapłacić tytułem zadośćuczynienia dla Domu Pomocy Społecznej 360 tysięcy złotych, na rzecz PCPR-u 143 tysiące złotych oraz solidarnie z innymi skazanym wpłacić 14 tysięcy na rzecz poszkodowanych pensjonariuszy DPS.
Również karę więzienia otrzymały była księgowa DPS-u Elżbieta G. (3 lata pozbawienia wolności), współpracująca z nią Elżbieta R. (3 lata pozbawienia wolności), była kasjerka DPS-u Barbara P. (2 lata więzienia) oraz była dyrektor PCPR-u Barbara B. (2 lata więzienia) – w przypadku tych dwóch ostatnich wyroków sędzia podkreślił, że korzyść majątkowa obu pań była znikoma albo żadna, jednak z uwagi na to, że swoimi podpisami umożliwiały trwanie przestępstwa, należy je uznać współwinnymi. Natomiast Elżbieta G. musi dodatkowo zapłacić DPS-owi tytułem zadośćuczynienia 118 tysięcy złotych, a Elżbieta R. na to samo konto 85 tysięcy złotych.
Były wicestarosta Janusz C. został uznany winnym kilkukrotnego przywłaszczenia niewielkich kwot (np. za fikcyjną delegację służbową, a w rzeczywistości prywatny wyjazd), ale z uwagi na piastowanie wówczas wysokiego stanowiska sąd skazał go na 1 rok 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata. Dodatkowo Janusz C. ma zapłacić grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych i wspólnie z byłą dyrektor PCPR-u 2 tysiące złotych tytułem zadośćuczynienia tejże placówce.
Wobec ostatniego z oskarżonych, byłego kierowcy DPS, Mirosława S., sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary jedynie do grzywny w wysokości 1000 złotych, a to dlatego, że, jak argumentował sędzia, to dzięki temu pracownikowi przestępstwa dokonywane w DPS-ie ujrzały światło dzienne.
- To pan S. był inicjatorem tego postępowania, to on zgłosił organom ścigania wątpliwości związane z zakupami w DPS-ie – uzasadniał sędzia.
Sędzia podkreślił też, że Mirosław S. został uznany winnym jedynie tego, do czego sam się przyznał, zatem korzyści z jednorazowych zakupów na szkodę DPS (były kierowca musi zwrócić DPS-owi z tego tytułu kwotę około 900 złotych).
Jak uzasadniał sędzia, dla uproszczenia tej niezwykle złożonej sprawy podzielono ją na kilka wątków tematycznych, w których przewijały się często te same osoby, a które określają charakter popełnionych przestępstw. To nadużycia dokonywane podczas realizacji projektu zleconego przez PCPR, a finansowanego ze środków unijnych „Czas na samodzielność” (fikcyjne zajęcia w ramach programu, za które wynagrodzenie pobierała Justyna N.), podczas delegacji podpisywanych przez PCPR (np. delegacje wystawione na dwie osoby, a tymczasem panie jechały razem i to pociągiem czy autobusem), podobne kombinacje wykonywano wobec delegacji z DPS czy starostwa. Kolejnym wątkiem były niewykowane konsultacje pedagogiczne (w sumie 35 tysięcy złotych przywłaszczonych z tego tytułu przez Justynę N.). Zdecydowanie największa kwota – około 400 tysięcy złotych – została przywłaszczona – znowu w większej części przez byłą dyrektor DPS – z tytułu przeróżnych zakupów dokonywanych rzekomo dla DPS-u (odzież, obuwie, środki spożywcze, kosmetyki, meble). Jak podkreślał sędzia, wszystkie nadużycia były perfekcyjnie maskowane, na wszystko preparowano dokumenty, z formalnego punktu widzenia w papierach wszystko się zgadzało. W papierach zgadzały się również umowy zatrudnienia różnych osób, które w rzeczywistości nigdy w DPS-ie nie pracowały, a których wynagrodzenie trafiało do kieszeni Justyny N. (w sumie około 102 tysiące złotych). Oskarżone pracownice DPS-u brały też udział w integracyjnych wyjazdach finansowanych z pieniędzy przeznaczonych dla pensjonariuszy.
Za najbardziej bulwersującą sędzia uznał kwestię przywłaszczania pieniędzy pensjonariuszy przechowywanych w depozytach (w sumie 14 tysięcy złotych). Mieszkańcy pisali wnioski o wypłatę jakiejś kwoty, a do ich wniosku dopisywano cyfrę z przodu lub z tyłu, różnica trafiała znowu głównie do kieszeni byłej dyrektor.
- Justyna N. była inicjatorką tych działań, wykorzystywała nieporadność życiową mieszkańców DPS-u.
Wyrok jest nieprawomocny. Oskarżonym przysługuje apelacja do Sądu Apelacyjnego w Łodzi.
jan17:48, 08.10.2021
pazerność i poczucie bezkarności doprowadza do ludzkiej podłości
Zbigniew18:03, 08.10.2021
To aż siedem lat czekali ?
Adam18:49, 08.10.2021
Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,Wolne Sądy,-tak krzyczeli na demonstracjach przeciwko reformie sądownictwa to mamy naprawde wolne sądy ,wolniejszych już chyba nie ma,także Zbyszku masz odpowiedź.
Lola19:46, 08.10.2021
SĄDY MOŻE NIE RYCHLIWE ALE JAK WIDAĆ SPRAWIEDLIWE.TEN WYROK TO PRZESTROGA DLA ZŁODZIEI GROSZA PUBLICZNEGO .
bok19:45, 08.10.2021
Janusz c. to chyba ma jeszcze jedną sprawę oddzielną. I z tego to chyba zawiasów nie będzie.
Misia19:56, 08.10.2021
A gdzie są odszkodowania dla pracowników ktorzy pracowali w dpsie i zostali także przez pania Justyne oszukani im też należy się jakąś kwotę a nie
Użytkownik19:59, 08.10.2021
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Maciej 22:00, 08.10.2021
Pewnie miał lepszy parasol ochronny, żeby nie wsypać reszty
Użytkownik09:16, 09.10.2021
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Socho... 09:44, 09.10.2021
Wyrok dla Janusza C. nieadekwatny do przestępstwa. Wsadzić za kraty dla przykładu, żeby następny pomyślał zanim wyciągnie rękę po nie swoje.. Wielki szacun dla Sądu za karę dla byłej dyrektor wreszcie biedny wygrał z bogatym.
hania10:00, 09.10.2021
Tak się Pan lansował w mediach w otoczeniu tych biednych i schorowanych ludzi panie Janusz na takiego troskliwego i uczynnego, a tu proszę. Wstyd wstydem pogania.
kija15:38, 09.10.2021
Naruszono regulamin pisze redakcja powyżej bo o pani Barbarze B. było.
Ewa16:02, 09.10.2021
a wsadzic wszystkich dla przykładu by sie inni bali spojżec na staruszków dobra i majatek panstwowy,a nie głaskanie od lat i wyroki smieszne po ćżęści
Kolo19:30, 09.10.2021
Niestety zbyt małe kary za okradanie ludzi, niepełnosprawny. Wstyd .
Edit08:35, 10.10.2021
Na miejscu Janusza wstydzilsbym się spojrzeć ludziom w oczy mijając ich na ulicy, ale z drugiej strony czy osoba, czerpiąca korzyść ze schorowanych, niedołężnych ludzi ma wstyd?, chyba nie, toż to taki nasz Sochaczewski Janusz.
do Edit10:10, 10.10.2021
PRZEKAZCIE SOBIE ZNAK POKOJU!!!❤️??
nicto11:02, 10.10.2021
Jak ich spotkam na rynku czy w mieście to pod nogi napluję i powiem za co.
Depełesiaki11:50, 10.10.2021
To są tylko pomówienia nie było żadnej afery jesteśmy kompetentni i uczciwi.
wow13:52, 10.10.2021
,, i ciepło mają i nie są głodni" pamiętam te słowa p. Janusza c. z wywiadu prasowego.
trelemorele18:29, 10.10.2021
ciepło to powinni miec ci co to narobili tej siary,jeżeli to prawda to powinni po 20 lat dostac i chleb i woda a nie udawac chorych i niewinnych ,ale to tylko polska i mozna co sie chce bo potem i tak nic.
Bella20:24, 10.10.2021
Pan Janusz nie do poznania, długie włosy, zarost. Myśli pewnie, że jak zmieni image to go nikt nie pozna, czyżby miał się czego wstydzić.
bel21:50, 10.10.2021
To psychiczne nie image
Vvv00:22, 11.10.2021
Teraz inni się lansują,a biedni staruszkowie na to patrzą,nie dawno sobie goście dziękowali,torty były,ale za co to nie wiadomo,bo chyba ci podopieczni potrzebują spokoju nie lansu ważniejszych osób z poza DPS-u.
Ryba08:07, 11.10.2021
Do puchy wszystkich, bardzo dobrze, może i oni kiedy na starość trafią do DPS i też ich będą kroić, albo cholera wie co jeszcze... brawo Sąd!!????
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
2 0
I na tym właśnie polegają reformy magistra Ziobry :) Nie rok, dwa a siedem.