W tym roku władzę gminy Iłów postanowiły uczcić 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego wielotorowo. Przystań Wodna w Suchodole okazała się metą nie tylko dla kolarzy, ale i kajakarzy, bo właśnie nad Wisłą zatrzymali się, by odpocząć i świętować ważną dla wszystkich Polaków datę. Gminny Ośrodek Kultury w Iłowie zadbał o wyjątkową oprawę artystyczną wydarzenia. Nie były to jedyne atrakcje, jakie były przygotowane na ten dzień. Organizatorzy zadbali o podniebienie gości, ale także o rozbudzili ducha rywalizacji podczas kajakowych zawodów, do których mimo niesprzyjającej aury zgłosiły się cztery osady. Niedzielne spotkanie mimo deszczu przyciągnęło tłumy mieszkańców nad Wisłę. Piknik upłynął w wyjątkowo rodzinnej atmosferze. Deszczowa aura nie zniechęciła dzieci do korzystania z dmuchańcy czy cukrowej waty.

[FOTORELACJA]10632[/FOTORELACJA]

[WIDEO]650[/WIDEO]

Na imprezę Płynie Wisła płynie po iłowskiej gminie mimo niesprzyjającej pogody przybyły tłumy ludzi. Jak zauważył wójt Jan Kraśniewski 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego uczczono wielotorowo. Ku czci powstańców zorganizowano spływ kajakowy Wisłą „Powstanie Warszawskie 1944 – Pamiętamy” trasą Wyszogród-Suchodół oraz dwudniowy rajd rowerowy „100 kilometrów rowerem na 100. Rocznicę Odzyskania Niepodległości.

- Pogoda nas troszeczkę postraszyła deszczem. Uważam, że nie ma złej pogody, być może czasem jesteśmy po prostu źle ubrani. Dla wszystkich tych, którzy dziś nieco zmarzli przygotowaliśmy gorącą herbatę i grochówkę. Dziś dopisali kolarze, kajakarze i jednostki straży pożarnej, Wszystko, co zaplanowano, zostało zrealizowane. Wzruszający moment nastąpił o godzinie 17.00. Wtedy wszyscy oddaliśmy hołd powstańcom. Myślę, że ten moment zapamiętamy bardzo długo. Dla mnie to był bardzo wzruszający czas. W tym roku nie popłynąłem w spływie kajakowy, wsiadłem za to na rower i dla uczczenia rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego udało mi się przejechać 77 kilometrów.

W tym roku kajakarze pokonali trasę z Wyszogrodu do Suchodołu. Organizowany spływ od lat promuje walory przyrodnicze Wisły oraz gminy Iłów. W tegorocznej edycji uczestnicy natknęli się nawet na łosia, spacerującego nad brzegiem rzeki.

- Trasa jak zwykle była bardzo interesująca. Można było nawet zobaczyć łosia, co dla niektórych uczestników było dużym zdziwieniem, że zwierzęta te można spotkać nie tylko w Kampinoskim Parku Narodowym, ale również nad brzegami naszej Wisły. W spływie wzięły udział 24 osoby. Było bardzo fajnie, choć troszeczkę pogoda nam pokrzyżowała plany, bo jak wypłynęliśmy z Wyszogrodu, to dorwała nas dosyć duża ulewa. Widzę, że wszyscy są bardzo zadowoleni. Deklarują również,  że w kolejnym roku również wezmą udział w naszym spływie. Co roku organizujemy również turystyczne zawody kajakowe. W tym roku ze względu na pogodę, do rywalizacji przystąpiły cztery drużyny. Na pierwsze miejsce zajęli strażacy z OSP Iłów, a na drugim miejscu uplasowała się osada kolarzy. Atmosfera podczas rywalizacji była gorąca. Był bardzo duży doping ze strony publiczności - podsumowuje Piotr Żółtowski prezes Ekoturyzmu. 

Konferansjerem plenerowego spotkania była sekretarz Katarzyna Michalska. Za część artystyczną niedzielnego pikniku odpowiadał Gminny Ośrodek Kultury w Iłowie. Repertuar artystyczny składał się z dwóch części. Patriotycznej, w której uczczono pamięć o Powstaniu Warszawskim oraz biesiadnej. Na spotkanie w Suchodole dotarli również uczestnicy rajdu rowerowego. Jak zauważa radny Radosław Kunz, podczas dwóch dni cykliści odwiedzili wiele ważnych miejsc pamięci, w których oddano cześć bohaterom drugiej wojny światowej.

- Wczoraj wyjechaliśmy do Zycka na powitanie rowerzystów z Płocka. Następnie udaliśmy się do mogił w Oborach i Iłowie. Dziś odwiedziliśmy  salę pamięci w Szkole Podstawowej Brzozowie Starym. Tam została nam przedstawiona cała historia zrzutu żołnierzy Cichociemnych i operacji Jacket na naszym terenie. Następnie przejechaliśmy na cmentarz w tej miejscowości i tak jak na poprzednich mogiłach również i tu, zapaliliśmy znicze. Potem skierowaliśmy się do Iłowa. Tu też odwiedziliśmy cmentarz, a następnie udaliśmy się do kościoła na mszę świętą. A o godzinie 14.00 przyjechaliśmy nad Wisłę do Suchodołu. Z naszej gminy w rajdzie wystartowało 10 cyklistów, wśród których były również dzieci. Dużym wsparciem jak w latach ubiegłych otrzymaliśmy od cyklistów z Klubu Rowerowego MUKS Tandem Gąbin. Już wstępnie planujemy zorganizować kolejną wspólną imprezę rowerową - podsumowuje Radosław Kunz. 

Jak zawsze o bezpieczeństwo na plenerowym spotkaniu Płynie Wisła płynie po Iłowskiej gminie, zadbali iłowscy policjanci i Strażacy Ochotnicy z Iłowa, Suchodołu i Giżyc. Na wiślanym pikniku nie zabrakło również smakołyków. Była pyszna grochówka, kiełbaski, kaszanki z grilla i smaczne ciasta, które przygotowało Koło Gospodyń Wiejskich Nadwiślanki. A na zakończenie, by spalić kalorię, została zorganizowana potańcówka na dechach. Deszczowa aura nie zniechęciła dzieci do korzystania z dmuchańcy czy cukrowej waty.