Niecodzienny gość pojawił się ostatnio w Zakładzie karnym w Łowiczu. Jak zauważa rzecznik prasowy por. Robert Stępniewski,  wizyta jaszczurki Zwinki wzbudziła niemałe i skrajne emocje wśród kadry centrum penitencjarnego.

[FOTORELACJA]10354[/FOTORELACJA]

- W jednych uczucie obrzydzenia i strachu, a wśród innych wręcz zachwytu wynikającego pośrednio z okoliczności, w jakich ta jaszczurka znalazła się w pokojach biurowych. Dla niektórych była to też okazja do żartowania sobie z gatunku zwierzaka w kontekście tego, jak określani są niekiedy funkcjonariusze SW. To swoisty objaw dystansu i autoironii, jaki większość z nas ma do siebie. Znana ze swoich zamiłowań do ogólnie pojętej przyrody, por. Marta Chuścielska – zastępca kierownika DP  – jako pierwsza odważyła się jaszczurkę złapać, zrobiła to z wielką radością – żeby nie napisać ekscytacją  i wypuścić ją na tereny zielone łowickiej jednostki penitencjarnej, zrobiła to z nie mniejszą radością. Wcześniej jednak była "sesja fotograficzna" zielonego "intruza" – zauważa Robert Stępniewski.

Częstymi gośćmi Zakładu Karnego w Łowiczu są również liczne gatunki ptactwa m.in. sójki, sroki, gołębie, jaskółki, które chętnie zakładają gniazda na terenie jednostki.