Zamknij

Profesjonalny odławiacz na terenie Marsa. Jest sukces, Marsjanka w lecznicy VIDEO

K.Ż 11:29, 11.04.2021 Aktualizacja: 16:37, 11.04.2021
Skomentuj

W piątek informowaliśmy o piesku, który pojawiał się i znika na terenie Marsa. Maluch był bardzo nieufny i od dłuższego czasu nie dawał się złapać. W pomoc maleństwu zaangażowała się Marta Włodarczyk, która prowadzi Fundację Kudłaci Przyjaciele Marty. Dzięki staraniom kobiety, udało się zorganizować pomoc profesjonalnego odławiacza z Hotelu Dla Psów Jamor. Koszty akcji pokryła firma Mars. Maleństwo okazało się być suczką i od razu trafiła do lecznicy.

[FOTORELACJA]10212[/FOTORELACJA]

Piesek od dłuższego czasu był bardzo nieufny i nie dał się złapać za pomocą specjalnej klatki łapki. Odłowienie szkraba okazało się nie łatwą sprawą, bo na wejście specjalistów na teren zakładu potrzebne były odpowiednie zezwolenia. Takowe udało się załatwić i z sobotę z rana na teren zakładu przyjechał profesjonalny odławiacz z Hotelu Dla Psów Jamor, który szybko uporał się z zadaniem i zawiózł kruszynkę do lecznicy.

- Wczorajszy dzień przyniósł dobrą nowinę - wreszcie udało się odłowić, dzięki pomocy Jamora pieska z terenu firmy Mars, na którego " polowaliśmy" od długiego czasu. Psiak to pojawiał się, to znikał i był bardzo nieufny. Ale już go mamy. Maluch okazał się prześliczną dziewczynką, z którą od razu pojechałyśmy do lecznicy weterynaryjnej VetPlanet – informuje Marta Włodarczyk.

[WIDEO]586[/WIDEO]

Piesek został gruntownie przebadany. Jak zaznacza Marta Włodarczyk, wyniki nie są jednak dobre.

- Rokowania są raczej ostrożne. To maleństwo waży zaledwie 4,5 kg. Jak się okazało, ma bardzo silna anemię i babeszjozę. Robimy co możemy z naszym kochanym panem doktorem Piotrem, by malutka wróciła do zdrowia. A już potem odrobaczanie, szczepienie, czipowanie, sterylka i szukanie domu.

Jak zauważa Marta Włodarczyk, akcja nie byłaby możliwa, gdyby nie ogromne zaangażowanie całej gromady ludzi.

- To była trudna sztuka do złapania. Cieszymy się, że tak się złożyło, że sporo ludzi pomogło. Na razie zależy nam na wyleczeniu kruszynki. Serdecznie dziękujemy naszej kochanej przyjaciółce, Iwonie Kowalczyk, za zorganizowanie całej akcji ratowania malutkiego szkraba oraz firmie Mars za pokrycie kosztów odławiania.

Jeśli ktoś chciałby przygarnąć, tego małego czworonoga, to można się skontaktować z Fundacją Kudłaci Przyjaciele Marty.  Warto również wspomóc finansowo podopiecznych fundacji.

[ZT]57348[/ZT]

 

(K.Ż)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%