Zakład Karny Łowicz: najlepszy sposób więźniów na spędzenie wolnego czasu

Wbrew pozorom książka pełni, a przynajmniej może pełnić, bardzo ważną, pozytywną rolę w życiu więźniów. Z tego powodu biblioteka Zakładu Karnego w Łowiczu cieszy się dużą popularnością wśród osadzonych. Rzecznika zakładu Roberta Stępniewskiego zapytaliśmy, jakie książki najczęściej czytają izolowani. Przy okazji tej rozmowy rzecznik wyraził specjalny apel do mieszkańców.

Zacznijmy od cudzoziemców w strukturach więziennych. Ci również przebywają w Zakładzie Karnym w Łowiczu, w strukturze którego jest odział aresztu śledczego. Stanowią nieznaczny procent ogólnej populacji osadzonych. Najczęściej są to obywatele tzw. bloku wschodniego, ale są też Chińczycy, Wietnamczycy, a ostatnio pojawili się Gruzini.

- Choć grupa ta nie jest liczna, to problemy, jakie warunkują język, zwyczaje czy oddalenie od rodziny, stanowią często duże wyzwanie dla cudzoziemców w polskich realiach życia więziennego. Różnice językowe początkowo utrudniają ich adaptację do warunków izolacji. Wynika to chociażby z braku możliwości rozmowy ze współosadzonymi, podzielenia się swoimi problemami i troskami.

Jednym ze sposób oderwania się od codziennych zmagań w zakładzie karnym jest książka. Najlepiej, jeśli ta jest w języku ojczystym lub służy do nauki języka polskiego. W ramach spędzania wolnego czasu wszyscy osadzeni czy aresztowani mogą korzystać z więziennej biblioteki.

- Ostatnio biblioteka łowickiej jednostki penitencjarnej wzbogaciła się o kilka dodatkowych książek w językach obcych, w tym także pozycje w języku chińskim. Niemniej, potrzeby w tym zakresie są spore, dlatego korzystając z okazji rozmowy z państwem, pragnę zwrócić się z apelem, a jednocześnie prośbą do mieszkańców o przekazywanie naszej bibliotece książek w językach obcych, jeśli te nie są im już potrzebne.

Zainteresowani konstruktywną odpowiedzią na ten apel odpowiednie dane kontaktowe znajdą na stronie internetowej Zakładu karnego w Łowiczu. W tym miejscu podkreślmy tylko, że w łowickim więzieniu nie brakuje literatury polskiej.

Rzecznika Roberta Stępniewskiego zapytaliśmy też, jakie książki cieszą się największą popularnością wśród więźniów.

- Tu nie będzie nic odkrywczego. Największą poczytnością cieszą się kryminały, książki sensacyjne i thrillery, ewentualnie horrory i fantasy. Ale nie brakuje też amatorów klasyki czy chociażby książek naukowych z dziedziny psychologii. Osadzeni chętnie też czytają autobiografie znanych ludzi, książki przygodowe i historyczne zwłaszcza z okresu II wojny światowej.

Osobną kategorią są wydawnictwa prawne, zwłaszcza kodeksy karne, postępowania karnego czy kodeks karny wykonawczy.

- W warunkach izolacji penitencjarnej książka wypełnia nudę, łagodzi napięcia i odpręża. Z książką zapomina się też o samotności. Książka jest też doskonałą alternatywą na konstruktywne spędzenie czasu wolnego podczas odbywania kary pozbawienia wolności. Pogrążając się w lekturze można oderwać się od codzienności, dać sobie chwilę zapomnienia, uciec od trudnej rzeczywistości danej chwili. To także możliwość nadgonienia braków edukacyjnych. Jednym zdaniem, książka uczy, bawi, wychowuje, a w naszym przypadku również resocjalizuje. Książka to również doskonałe narzędzie profilaktyczne w walce z uzależnieniem od alkoholu więźniów.