Wraz z rozpoczęciem sezonu grzybowego w lasach zaroiło się nie tylko od grzybiarzy, ale również od śmieci. Leśnicy apelują, aby dbać o porządek i nie zostawiać w leśnej gęstwinie tego, czego nie potrzeba. Zachęcają również do wkręcenia się w akcję "Zabierz 5 z lasu". Polega ona na zebraniu podczas spaceru, randki czy pikniku 5 sztuk śmieci i wyrzucenia ich do leśnego, lub swojego śmietnika. Ma ona na celu zachęcenie osób do dbania o środowisko i zmniejszenie liczby odpadów w lasach.

[FOTORELACJA]9599[/FOTORELACJA]

W lasach naszego powiatu pojawiły się już pierwsze grzyby, a wraz z grzybiarzami całe mnóstwo śmieci. Z problemem walczy Nadleśnictwo Radziwiłłów. Jak mówi Jan Szczurek, leśniczy leśnictwa Zakrzew proces ten przypomina walkę z wiatrakami.

- Wielokrotnie napominamy ludzi, aby nie pozostawiali śmieci w lesie. Staramy się edukować i wpływać na świadomość osób. Lasy Państwowe już kolejny rok z rzędu, kontynuują akcję "Zabierz 5 z lasu". Chodzi o to, aby niezależnie od tego czy do lasu idziemy na grzyby, czy na spacer, wracając zabrać przynajmniej pięć śmieci. Można je wyrzucić do pobliskiego śmietnika leśnego, lub zabrać do domu. Na pewno las w przyszłości odwdzięczy się czystością. My jako leśnicy zbieramy bardzo duże ilości śmieci. W ubiegłym roku zebraliśmy około 320 m3 śmieci. Dla zobrazowania to około 50 kontenerów, za kwotę ponad 80 tysięcy złotych. To bardzo duże pieniądze, wydane na coś,  co zasadniczo nie powinno trafić do lasu. Miejmy świadomość, że śmieci są nasze i zabieramy je ze sobą. Pamiętajmy, że jesteśmy w lesie gośćmi, a porządny gość, wie jak się zachować i liczę na to, że w przyszłości tak będzie – dodaje Jan Szczurek.

Śmieci w lesie nie tylko zaburzają estetykę tego miejsca, ale również nie ulegają naturalnemu rozkładowi. Wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia bardzo długo zalegają w środowisku, czego przykładem mogą być:

• karton po napoju 10–30 lat
•  puszka po konserwie 40–80 lat
•  puszka aluminiowa po napoju 50–100 lat
•  jednorazowa torba foliowa 100–120 lat
•  butelka plastikowa 500–1000 lat

Leśnicy alarmują, że w sezonie grzybowym dość duży problem stanowią samochody zaparkowane w miejscach niedozwolonych.

- Jest taka ogólna zasada, że jak widzimy grzyby to zapominamy o całym świecie. I niestety często zdarza się tak, że samochody parkowane są nawet przy drogach wywozowych czy przeciwpożarowych. To bardzo utrudnia nam naszą codzienną działalność. A już odpukać, gdyby w tym czasie trzeba było dojechać do pożaru, to niestety ale, trzeba by taki samochód, który zablokował wjazd staranować. Ciężkie samochody bojowe straży pożarnej nie wjadą wszędzie, a czas w przypadku akcji bezpośredniej jest jednym z kluczowych elementów. Szukanie objazdów to niebezpieczna zwłoka - uciekają cenne minuty. Pamiętajcie także, że chodzi o dojazd również dla innych samochodów ratowniczych. Potrzeba udzielenia pomocy medycznej komuś przebywającemu w środku lasu wcale nie jest sytuacją ekstremalnie rzadką. Pomyślcie zatem o innych użytkownikach leśnych ścieżek i pozostawicie samochody w miejscach, w którym nie spowodują utrudnień dla ruchu. Dlatego zachowajmy trochę rozsądku. A jak nie to korzystajmy z jednośladów, będzie bezpieczniej i ekologicznie – zachęca Jan Szczurek.

Na zakończenie powtórzymy apel leśników: nie zostawiajcie w lesie śmieci. Opakowanie po kanapce, soku, chusteczkach, guma do żucia itd - to wszystko co przynosicie ze sobą powinniście także wynieść. Puste waży przecież mniej i zajmuje mniej miejsca. Zwierzęta nie śmiecą w lesie – bądźcie jak one. Podczas naszych leśnych wędrówek, parkujmy również z głową i w miejscach do tego wyznaczonych.