W powszechnym rozumieniu dźwięk silnika pilarki spalinowej w lesie kojarzony jest z upadającymi z trzaskiem drzewami, pomniejszaniem lasu i drapieżną gospodarką leśną nakierowaną na pozyskanie jak największej ilości drewna. Leśnicy z obejmującego obszar Sochaczewa Nadleśnictwa Radziwiłłów przyznają, że w wielu lokalizacjach prowadzona będzie trzebież, jednak powód przecinki drzew nie ma nic wspólnego z niszczeniem lasu. Wprost przeciwnie.
Co zatem kryje się pod groźnie brzmiącym hasłem trzebież? Trzebieże to cięcia pielęgnacyjne dokonywane w drzewostanach, które przeszły okres czyszczeń. Obrazowo opisuje to Jakub Kuleta z Nadleśnictwa Radziwiłłów:
- Jest to usunięcie części drzew w danym fragmencie lasu, w celu poprawy warunków życia drzew pozostających. Chodzi tutaj o przestrzeń, zwiększenie dopływu światła, ale też konkurencję korzeniową, a więc dostęp do wody i wartości odżywczych.
Leśnicy dodają, że zakończenie trzebieży to nie jest właściwy moment, by oceniać ich pracę. Efekt tych prac jest widoczny dopiero po kilku latach. W kilka lat po wykonanej trzebieży miejsca drzew wyciętych wypełnią rozrastające się korony drzew, które pozostały. Co więcej zwiększony dopływ światła do niższych partii lasu zaowocuje wzmożonym przyrostem warstwy podszytu. A to jest szczególnie istotne w lasach, które sąsiadują z drogami o znacznym natężeniem ruchu samochodów. Niższe warstwy lasu pozwalają lepiej wytłumić hałas wytwarzany przez ruch samochodów z korzyścią tak dla ludzi jak i zamieszkujących las zwierząt.
Na terenie Nadleśnictwa Radziwiłłów od początku 2020r. prowadzone są działania gospodarcze w ramach trzebieży w części północno - zachodniej leśnictwa Żyrardów. Chodzi tutaj o las znajdujący się w otulinie ulic Mokra i Młyńska w Żyrardowie, a także ulicy Klonowej w miejscowości Działki. To też lokalizacja, gdzie prace leśników spotykają się z częstą krytyką ze strony mieszkańców przeciwnych każdej wycince na terenie lasu.
0 0
a co sie dzieje z wycietym drzewem??