W ubiegłym roku w czerwcu nakładem krakowskiego Wydawnictwa Signo ukazała się książka Jolanty Śmielak-Sosnowskiej „Lubię rozmawiać”. Książka to zbiór osiemnastu tekstów wybranych przez autorkę i opatrzonych jej komentarzem. Według dziennikarki rozmowy z ludźmi pozwalają poznawać i utrwalać ich dokonania, odkrywać piękne karty naszego miasta w przeszłości i współcześnie, pokazywać problemy, jakimi żyją mieszkańcy miasta. 21 lutego w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbędzie się spotkanie autorskie z dziennikarką dwutygodnika Ziemia Sochaczewska.
Miejska Biblioteka Publiczna w Sochaczewie 21 lutego o 17:00 organizuje spotkanie autorskie z Jolantą Śmielak-Sosnowską, dziennikarką oraz autorką książki „Lubię rozmawiać”. Jak mówi sama pisarka, publikacja powstała dzięki trzem czynnikom.
- „Lubię rozmawiać” powstała dzięki mojej dwudziestopięcioletniej pracy w redakcji Ziemi Sochaczewskiej, a także dzięki ludziom, którzy zgodzili się rozmawiać ze mną. Dzięki dofinansowaniu z Urzędu Miejskiego w Sochaczewie zbiór opowiadań mógł zostać wydrukowany.
Jak wspomina Jolanta Śmielak-Sosnowska początki pisania nie były łatwe, ale dzięki pracy w gazecie nauczyła się wiele i poznała mnóstwo ciekawych osób.
- Chęć i potrzeba pisania istniała we mnie od dawna. Wcześniej pracowałam jako instruktor kulturalno-oświatowy. Kiedyś na to stanowisko mówiło się „panienka od kultury”. I tak naprawdę chęć i zdolność pisania zrodziła się, kiedy na stałe zaczęłam pracować w redakcji Ziemi Sochaczewskiej. To nie oznaczało, że od razu potrafiłam pisać, tak jak dziś. Do tego potrzeba wielu lat praktyki. Nie można nauczyć się pisać z dnia na dzień. Pamiętam jak napisałam swoją pierwszą relację z sesji rady miejskiej, to ówczesny redaktor naczelny gazety spojrzał na mój tekst i powiedział, że gdyby był czas, to należałoby to napisać od nowa. Uważam, ze moje początki nie były łatwe. Ale jak się dużo czyta, rozmawia i chce się robić to, co się lubi, to wszystko jest możliwe.
Jolanta Śmielak-Sosnowska przeprowadziła setki rozmów. Jak sama mówi, choć czasem temat na pierwszy rzut oka wydawał się mało atrakcyjny, to potem powstawał z niego fantastyczny tekst. A wszystko to za sprawą rozmówcy, który otwierał się i opowiadał swoją historię.
- Myślę, że gdyby nie obopólne zrozumienie i taka chemia, która wytwarza się między mną, a rozmówcami, to na pewno nie powstałoby tyle interesujących rozmów. Książka zawiera jedynie osiemnaście wywiadów i reportaży. Przy wyborze treści dominowała lokalność i ponadczasowość. Chciałam, aby ta książka była osadzona tu i teraz w Sochaczewie, w naszej małej ojczyźnie wśród ludzi, którzy ją tworzyli i przyczynili się do budowania jej tożsamości w różny sposób. Celem powstania publikacji było, aby zachować to, co ulotne.
Bardzo często rozmówcy sami odnajdowali dziennikarkę, albo ta natrafiała na nich z polecania. Tak było w przypadku Barbary i Tadeusza Owczuków. Spisanie historii rodziny poleciła Joanna Niewiadomska-Kocik, naczelnik Wydziału Kultury Turystyki i Promocji Miasta w Sochaczewie.
- Rozmowa z Barbarą i Tadeuszem Owczukami stała się podstawą do napisania historii o ludziach, którzy poświęcili 40 lat swojego życia, aby miejsce, w którym żyli, czyli Dom Urodzenia Fryderyka Chopina funkcjonował jak najlepiej. Z tym wyjątkowym miejscem łączyli swoje życie rodzinne i zawodowe.
21 lutego o 17:00 zapraszamy do kramnic miejskich na spotkanie autorskie z Jolantą Śmielak-Sosnowską wyjątkową dziennikarką, a zarazem ciepłą i sympatyczną kobietą. Od ponad 20 lat jest ona organizatorką Konkursu Młodych Dziennikarzy i charytatywnej akcji świątecznej „Paczka do paczki”. Od lat współpracuje z placówkami kultury oraz instytucjami organizacjami pożytku publicznego. Jest sochaczewianką z urodzenia i wyboru, zainteresowaną lokalnymi wydarzeniami, ale także historią i ludźmi tworzącymi naszą małą ojczyznę.
- Mam nadzieję, że moje spotkanie autorskie będzie doskonałą okazją do opowiedzenia o samej istocie książki. A także o okolicznościach powstawania poszczególnych rozmów, bo liczę, że na spotkanie dotrą bohaterowie moich reportaży. Mam cichą nadzieję, że nie będzie to tylko moje wystąpienie, ale wspólnie z moimi rozmówcami stworzymy pewną interakcję. Myślę, że będzie to ciepłe spotkanie dobrych znajomych – dodaje Jolanta Śmielak-Sosnowska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz