Stowarzyszenia Hodowców Gołębi Rasowych i Ozdobnych w Sochaczewie prężnie działa od 1990 r. Wcześniej istniało jako Związek Hodowców. Liczy ponad 60 członków, którzy każdego roku własnym sumptem organizują wystawę gołębi. Największym ograniczeniem jest jednak brak dużej hali, na której więcej hodowców mogłoby wystawić swoje ptaki. Czynnik ten ma też wpływ na liczbę członków stowarzyszenia.
W styczniu w Sochaczewie odbyła się wystawa gołębi. Wydarzenie zorganizowane z inicjatywy Stowarzyszenia Hodowców Gołębi Rasowych i Ozdobnych w Sochaczewie cieszyło się dużym zainteresowaniem zwiedzających, którzy mogli podziwiać ponad trzysta ptaków. Dzień przed otwarciem wystawy gołębie zostały ocenione przez sędziów. Do konkursu wystawione było sześć ras i w każdej był zwycięzca i wyróżniony. Miejsca od 1-5 nagradzane były dyplomami i pucharami. Oceniany były takie rasy jak srebrniak, sroka łowicka, perłowy, karier, krymka polska i motyl warszawski. O tym co podlega ocenie sędziowskiej mówi Krzysztof Pietrzak.
- Na ocenę gołębia składa się 100 punktów. Jeśli ptak posiada jakieś wady, a wyróżnić ich możemy 16, wtedy noty są odejmowane. Zwycięzca w rasie musi mieć minimum 95 punktów. Hodowca może wystawić pięć gołębi, z których cztery są punktowane. Moje gołąbki też parę razy były medalistami. Specjalizuję się w garłaczach. Rasa ta przywędrowała do nas z Austrii. Ptaki piękne, bo dużych rozmiarów, ale ciężkie w hodowli. Miałam parę pięknych egzemplarzy, ale niestety zostały mi one skradzione dwa lata temu.
Sochaczewscy hodowcy mają również okazję wystawiać swoje gołębie na wystawach w Innych miastach. W ostatni weekend była ku temu okazję w Łowiczu, a w grudniu ubiegłego roku w Łącku. Największa tego typu impreza odbywała się w ostatnim tygodniu stycznia w Kielcach. Na Krajowej Wystawie Gołębi Rasowych i Drobnego Inwentarza, zobaczyć możemy nie tylko gołębie, nawet ginące rasy takie jak np. ryś polski, ale także kury, króliki czy alpaki.
Sochaczewscy hodowcy, nie lubią gdy nazywa się ich „gołębiarzami”, bo oni nie zajmują się gołębiami pocztowymi, tylko ozdobnymi, które mają cieszyć oko właściciela. Opieka nad skrzydlatymi pupilami, to bardzo czasochłonne i odpowiedzialne zajęcie – zaznacza Krzysztof Pietrzak
- O gołębia trzeba dbać lepiej niż o małe dziecko. Trzeba pilnować szczepień, bo inaczej jak wda się choroba, to tracimy 80 procent stada. Ptaki typowo hodowlane mają obniżona odporność i szybciej łapią infekcje, przez to że cały czas przebywają w wolierach. Wcześniej nie mieliśmy na powiecie weterynarza, który specjalizował by się w ptasich chorobach. A teraz sprowadził się do nas lekarz ze Szczecina, który przyjmuje na ulicy Lazurowej w Sochaczewie.
Wśród sochaczewskich hodowli prym wiodą srebrniak, sroka łowicka, perłowy i krymka polska. Jak twierdzi Tadeusz Dąbrowski, obcowanie z pięknymi ptaki wpływa bardzo pozytywnie na każde człowieka.
- Hodowanie gołębi ozdobnych daje nam bardzo dużą satysfakcje. Często możemy czuć dumę, jeśli nasz pupil zostaje wysoko nagrodzony na wystawach. W moim przypadku pasję do tych pięknych ptaków zaszczepił dziadek i dzięki temu dziś jestem hodowcą. Nie od dziś wiadomo, że każdy ma jakieś hobby jedni grzyby inni ryby, a my mamy gołębie.
akwaryści18:36, 04.02.2020
Gołębie roznoszą ptasią grypę.
dermatofit22:45, 04.02.2020
grzyby nie *%#)!&
dermatofit22:45, 04.02.2020
grzyby nie robią kupy :)
Walmag216:14, 06.02.2020
Ale Ty tak
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
5 1
A kaczka z Nowogrodzkiej to nie roznosi ptasiej grypy ?