9 stycznia lokalne media obiegła informacja, że prezydent Żyrardowa Lucjan Krzysztof Chrzanowski powołał swoich dwóch zastępców. Wiceprezydentami zostaną Katarzyna Krawczyk, radca prawny, ekspert do spraw zamówień publicznych oraz sochaczewianin Adam Lemiesz, dyrektor Wydziału Oświaty Kultury Sportu i Turystyki Starostwa Powiatowego w Żyrardowie. Prace rozpoczną 5 lutego. Wakat na stanowisku wiceprezydentów w żyrardowskim ratuszu był od końca października ubiegłego roku, kiedy prezydent Chrzanowski odwołała dotychczasowych zastępców Łukasza Choińskiego i Sylwestra Osińskiego.
Warto wiedzieć, że Adam Lemiesz w przeszłości był dziennikarzem Radia Sochaczew, tu stawiał pierwsze kroki w zawodzie, jeszcze jako student. Potem został radnym rady miejskiej w Sochaczewie III kadencji (1998-2002). Rozstał się z Sochaczewem i zamieszkał w Żyrardowie, gdzie do tej pory był dyrektorem Wydziału Oświaty i Kultury Starostwa Powiatowego. Adam Lemiesz ma 44 lata, jest żonaty, ma troje dzieci. Ukończył LO Chopina, potem studiował zarządzanie oświatą na Uniwersytecie Kardynała Wyszyńskiego, nauki polityczne na Uniwersytecie Warszawskim oraz marketing na SGH.
Możemy być dumni, że nowy wiceprezydent Żyrardowa, pamięta o swoich korzeniach
- Wiele osób nazywa mnie sochaczewianinem, który wyemigrował do Żyrardowa. Z tego miasta pochodzi moja żona i właśnie tam postanowiliśmy zamieszkać i związać z nim swoje życie. Pamiętam jednak, że swoje pierwsze kroki zawodowe stawiałem na antenie Radia Sochaczew. Współpraca trwała 3 lata i była dla mnie bardzo cenna. Dziś wiem, że procentuje przez całe moje życie. Jestem dumny, że ukończyłem naszego sochaczewskiego „Chopina”. Mam wiele miłych wspomnień z tego okresu. Z Sochaczewem nie zerwałem całkowicie więzi. Nadal jestem skarbnikiem sochaczewskiego stowarzyszenia Odnowy Sochaczewa Zamek organizującym m.in. coroczne turnieje dzikich drużyn. Współpracuje również ze Wspólnotą Żyrardowa i Stowarzyszeniem Pedagogiczno-Psychologicznym Vademecum, gdzie robię masę fantastycznych projektów.
Zapytaliśmy Adama Lemiesza, jak czuje się jako nowy wiceprezydent Żyrardowa.
- Mogę powiedzieć, że jako wiceprezydent Żyrardowa czuję się dobrze. Myślę, że na swoje nowe stanowisko zapracowałem całym swoim doświadczeniem zawodowym. Jestem pełen entuzjazmu i jestem wdzięczny, że prezydent Lucjan Chrzanowski powołał mnie na to stanowisko. Mam w związku z tym duże zobowiązanie wobec Żyrardowa i jego mieszkańców. Mówiąc o zobowiązaniach, myślę o odpowiedzialności, o tych rzeczach, z którymi się skonfrontuje i z którymi chciałbym sobie poradzić. O polityce staram się rozmawiać jak najmniej. Każdy, kto mnie zna, wie, że te tematy są w mojej hierarchii na samym końcu, bo liczy się to, co faktycznie chcemy robić. Wiem, że nie jest to zwykły truizm, bo jeżeli udaje nam się pracować i dogadywać z sobą, a współpracują ze mną ludzie o różnych poglądach, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby robić po prostu rzeczy pożyteczne.
Artykuł na podstawie wywiadu Grażyny Bolimowskiej - Gajdy
zz top10:05, 17.01.2020
I takich ludzi brakuje w sochaczewskich wladzach. Same modly i klimat bogoojczyzniany to za malo.
2 0
U nas by mógł być prawie burmistrzem, a tam jest prawie prezydentem. Gratuluję.