Odgrodzona, zasłonięta, wcale nie zapada snem zimowym. Są dni, kiedy prace trwają tu do późnych godzin nocnych. I efekty widać gołym okiem. Nowa przystań kajakowa nad Bzurą, tuż przy miejskiej plaży, zaczyna wyglądać tak, jak ma wyglądać docelowo. Uroda to niebanalna, uroku i lekkości dość kubistycznej bryle dodają duże powierzchnie szklane.

Pełne ręce roboty ma w tym roku firma Sochbud rodem z naszego miasta, realizująca jednocześnie dwie strategiczne inwestycje w mieście: budowę amfiteatru na Podzamczy i przystani z kawiarnią tuż nad brzegiem Bzury, dopełniającej wygląd i rekreacyjną funkcjonalność nadrzecznych bulwarów.

Aura tej jesieni na razie sprzyja postępowi prac, a te przyznać musimy, prowadzone są naprawdę intensywnie. Bywają dni, gdy robotnicy na przystani urzędują aktywnie do późnych godzin nocnych. I są już tego efekty. Nowa przystań kajakowa zaczyna wyglądać tak, jak ma wyglądać docelowo. Uroda to niebanalna, uroku i lekkości kubistycznej bryle dodają duże powierzchnie szklane, zaprojektowanie jako ściany kawiarni z tarasem ulokowanej na piętrze budynku. Oj, będzie się działo w najbliższym sezonie, byle do wiosny!