Odgrodzona, zasłonięta, wcale nie zapada snem zimowym. Są dni, kiedy prace trwają tu do późnych godzin nocnych. I efekty widać gołym okiem. Nowa przystań kajakowa nad Bzurą, tuż przy miejskiej plaży, zaczyna wyglądać tak, jak ma wyglądać docelowo. Uroda to niebanalna, uroku i lekkości dość kubistycznej bryle dodają duże powierzchnie szklane.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz