28 września w Pawłowicach odbędzie się III Hubertus gminy Teresin, organizowany przez stajnię Blueberry przy wsparciu urzędu gminy Teresin.
Hubertus to święto myśliwych, jeźdźców i leśników, z okazji którego organizowane są imprezy, zazwyczaj przed polowaniami jesiennymi. Jednym ze stałych elementów spotkań jest pogoń za lisem, choć zwierzę jest w dzisiejszych czasach zastępowane człowiekiem z przypiętą do ramienia lisią kitą (najczęściej sztuczną).
Pogoni za lisem nie zabraknie na imprezie w Pawłowicach, ale oprócz niej pojawi się szereg innych atrakcji. Jedną z nich będą zawody Mazowieckiej Amatorskiej Ligi Zaprzęgowej. Jak mówi Anna Jończyk współwłaścicielka stajni Blueberry:
- Liga w tym sezonie rozpoczęła się w naszej stajni, jej zakończenie też odbędzie się u nas. To bardzo widowiskowe wyścigi bryczek jednokonnych, dwukonnych, a może nawet czterokonnych. Będą przynajmniej cztery konkurencje dla biorących udział w zawodach, także warto przyjechać i to zobaczyć.
Kolejnym punktem imprezy jest reintrodukcja bażantów. Na hubertusie w Pawłowicach zostanie wypuszczonych około trzydziestu ptaków, jak mówi Anna Jończyk, szczególną frajdę widowisko sprawia dzieciom.
W sobotę nie zabraknie pokazów kawaleryjskich w wykonaniu Stowarzyszenia Miłośników Bitwy Warszawskiej z Radzymina, pokazu posłuszeństwa konia w wykonaniu stajni Bajka z wykorzystaniem ognia, a także atrakcji dla dzieci. Nowością będzie pokaz strzelania z łuku, z rad doświadczonych osób w tym zakresie będą mogły skorzystać dzieci. Pojawią się dmuchańce, a także DJ, który pozwoli maluchom puszczać muzykę. Gdyby ktoś zgłodniał, może liczyć na ciepłe dania, przygotowane przez lokalnych wystawców. Cała impreza zakończy się wspólnym ogniskiem.
Jak mówi Anna Jończyk:
- Hubertus organizujemy od trzech lat, za każdym razem staramy się wprowadzać jakieś nowości. W poprzednich edycjach pojawiły się m. in. zawody crossowe, czyli skoki na koniach. Tym razem stawiamy na bryczki. Jest to jedyny hubertus organizowany w okolicy, a szkoda, bo myślę, że to impreza, jaką warto promować.
W organizacji wydarzenia stajnię Blueberry wspiera gmina Teresin i właściwie należy wspomnieć, że obydwa podmioty współpracują także na innych polach. Stajnia użycza gminie koni, aby 11 listopada przewieźć marszałka Piłsudskiego z Teresina do Szymanowa, a gmina dofinansowuje zajęcia uczniowskiego klubu jeździeckiego.
3 1
Pewnie pierwszy myśliwy ziemi sochaczewskiej też się zjawi, może w przebraniu lisa i będzie największą atrakcją Hubertusa od niepamiętnych czasów ?
4 2
Ta społeczność to nie myśliwi to zwykli tchórze! Iść do lasu ze sztucerem z zamontowaną noktowizją, usiąść na ambonie, popić wódy i strzelać do bezbronnych zwierząt.
Taki twardziel jesteś jeden z drugim? Wyjdź z gołymi rękami i próbuj upolować dzika lub idź w pole tylko w majtkach a ja sobie usiądę z noktowizorem zamontowanym na Barrett M107 - co ty na to? masz jaja?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz