Sochaczewianie szukają ochłody w parkach

Po nocnej burzy poranne powietrze dawało nieco ochłodzenia i odpoczynku od upałów, jakie w ostatnim czasie panują w powiecie sochaczewskim. Po rześkości poranka nic już jednak nie zostało i ludzie szukają ochłody, gdzie tylko się da. Wielu sochaczewian można spotkać w parkach. Drzewa zapewniają cień, a wiatr, powiewający liśćmi daje przyjemne, choć chwilowe uczucie chłodu. Jak jeszcze sochaczewianie radzą sobie z upałem?

- Spędzanie czasu w parku nie jest dobrym sposobem na radzenie sobie z upałem, ale z braku alternatyw, lepsze to niż nic. Cień drzew i duża ilość wody pozwala jakoś przetrwać upały, chociaż najlepszym wyjściem byłoby chyba nie wychodzenie z domów. Zwłaszcza dzieci i osoby starsze muszą na siebie uważać. Najgorzej mają osoby, które pracują na zewnątrz i nie mają możliwości schowania się w cieniu.

- Jest tak gorąco, że nawet brakuje sił, żeby spacerować. Siedzi się na ławce i czeka na wiatr. Poza tym trzeba dużo pić i przebywać w cieniu, ale ostatecznie zawsze lepiej w parku niż w domu, bo w wiatraki to ja nie wierzę, tylko w podmuch świeżego powietrza.

Na chłodniejsze dni na razie się nie zapowiada, pozostaje jakoś te upały przetrwać.