- Przyszedł, pokręcił się, zapozował do zdjęć, chociaż ogona nie rozłożył, i poszedł. Na drugi dzień przyszedł ponownie – Kasia podzieliła się z nami zdjęciami pawia, który przychodzi do niej na posesję.
Jeszcze niedawno na spotkanie z pawiem mogliśmy liczyć wyłącznie w zoo lub na terenie zabytkowych, chronionych parków. Dziś można je spotkać u prywatnych właścicieli „zwykłych” gospodarstw, również na terenie powiatu sochaczewskiego. Szczególnie często – tak przynajmniej wynika z naszego rozeznania – kręcą się po gminie Iłów.
Co ciekawe, hodowane są zazwyczaj dla zwykłej przyjemności, nie dla zysku, choć zarówno cena ptaków, jak i ich słynnych piór z ogona mała nie jest (cena ptaków waha się od kilkuset do tysiąca złotych, pióra można kupić za ok. 200 złotych).
Podobnie jak Kasia, my również dzielimy się dziś z Czytelnikami zdjęciami pawia chadzającego po sochaczewskiej okolicy dla zwykłej przyjemności.
foto Katarzyna Żakowska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz