Mieszkańcy ulicy Batorego czują się bezsilni w walce z mistrzami parkowania, którzy notorycznie utrudniają im chociażby wyjazd z podwórka. Z prośbą o pomoc zgłosiła się do nas mieszkanka, ale nie było to jedyne zgłoszenie w ostatnim czasie, co świadczy o dużej uciążliwości, ale i solidarności mieszkańców wobec ich wspólnego problemu.
- Kolejny dzień i znowu to samo: wejście do domu, sklepów, podjazd dla wózków i inwalidów oraz brama wyjazdowa z podwórka non stop są na Batorego zablokowane. Sprawa dwukrotnie zgłaszana była w Urzędzie Miasta, a my nadal czekamy na rozwiązanie tego problemu. Wcześniej stały w tym miejscu ozdobne tuje, które skutecznie uniemożliwiały postój aut. Niestety, tuje zniknęły, a wraz z nimi pojawił się problem z kierowcami, którzy nie rozumieją, że parkując w tym miejscu utrudniają życie mieszkańcom. Zasugerowano nam ciągłe dzwonienie na policję, ale to rozwiązanie jest po prostu bezskuteczne. Może medialne nagłośnienie tego problemu, pchnie sprawę dalej i wreszcie zostaną zaproponowane skuteczne rozwiązania naszego problemu. Prosimy o pomoc …
- pisała dziś do nas mieszkanka, jednak to nie jedyna wiadomość, jaką otrzymaliśmy na ten temat w ostatnim czasie. W dowód skali problemu nasi Czytelnicy przesłali nam zdjęcia.
Mieszkańcy Batorego, również właściciele tutejszych punktów usługowych liczą na to, że nagłośnienie sprawy, pomoże rozwiązać problem, My również na to liczymy. Może częstsze patrole policji, może konkretne oznakowanie, na pewno są sposoby, by poprawić komfort i tutejszego życia i prowadzenia działalności gospodarczej.
babik07:49, 11.04.2019
źle zaparkowany samochód dzwonie do urzędu miasta i do radia fama.... co za *%#)!&
roman08:18, 11.04.2019
Proponuję kursy doszkalające najlepiej na placu manewrowym.
Spokojnie osobowym idzie tam wjechać i wyjechać z posesji. Chyba, że jakieś skrajne przypadki.
B-36 tylko po lewej stronie.
Batorego08:47, 11.04.2019
Kodeks ruchu drogowego mówi jasno i wyraźnie:
"Art. 47.
1. Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t, pod warunkiem że:
na danym odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymania lub postoju;
szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m;
pojazd umieszczony przednią osią na chodniku nie tamuje ruchu pojazdów na jezdni."
Co Pan na to?
brat romka11:53, 11.04.2019
no i wszystko się zgadza. jakby stawali nie na chodniku to by mieszkańcy mieli ciężej wyjechać z bram... dlatego stają na chodniku co robią źle i to nie ulega wątpliwości.
Masza12:03, 11.04.2019
Mało wiesz to nie pisz bzdur !!!
romek12:14, 11.04.2019
Wykroczeniem są źle zaparkowane samochody na chodniku po prawej.
Powinni normalnie stawiać auta przy prawej krawędzi jezdni, ale czy to byłoby lepsze?
AgaZet08:20, 11.04.2019
Ścisłe centrum. Czego się spodziewać? Ciszy i spokoju?
Masza12:10, 11.04.2019
Nikt nie oczekuje ciszy i spokoju w centrum miasta, a jedynie zaprowadzenia porządku na tej ulicy. Ciekawe czy wszyscy którzy piszą negatywy byliby szczęśliwi gdyby musieli na szybko wyjechać z bramy czy wyjsc z zastawionego domu z chorym dzieckiem... więcej empatii i zrozumienia drodzy czytelnicy
Aaaa12:40, 11.04.2019
brudne, zasyfiałe, drogie i źle zarządzane miasto sami wybraliśmy więc wiadro i twarz do niego.
hahahaha12:51, 11.04.2019
Napisz od razu coś o Pisiorach a nie tak z przyczajki walisz na domysły.
Maszowy napisał dobrze... brak konkretów tylko krytyka.
Spokojny13:24, 11.04.2019
"Aaaa" oczywiście "czyste, tanie i super zarządzane miasto" mieliśmy przed 2010 r. ba nawet mniej zadłużone! Wszystkiemu winne PiS i pisiory ech jacy oni są wredni :) , a teraz poważnie. Od roku 1989 jakże pięknej "wolności" zarówno na terenie miasta, gminy, powiatu jak i całego naszego kraju nie robiono nic tylko rujnowano Polskę tą naszą całą jak i te nasze małe, lokalne, likwidowano fabrykę by na jej miejscu rozwinął się prywatny biznesik kolesiowski lub zachodni. Jak likwidowano coś to nie trzeba było nakładów, ot i mamy przyczynę braku widocznego zadłużenia, ale jak już na miejscu nie ma fabryk, zakładów produkcyjnych które odprowadzałyby ogromne finanse w formie podatków to skąd brać kasę na inwestycje? W Sochaczewie zlikwidowano miejskie zakłady które mogły z czasem (odpowiednio doinwestowane i zarządzane) generować sporą kasę dla miasta, pozbyto się choćby wysypiska, oddano śmieci firmom prywatnym - gdzie byłeś/aś "Aaaa" jak powoli niszczono miejskie zakłady? Napisz co byś zmienił/a dziś a może w 2023 ciebie na burmistrza wybiorą, tylko jak już coś obiecasz zrób !!! nie jak legendarny prezydent olał Polki i Polaków i po 100 mln dal komuchom od stoliczka, lub jak PO i np. 4xtak, a wyszło 400 x zupełnie co innego!
Spokojny12:58, 11.04.2019
Rzeczywiście każdy rozumie mieszkańców tej uliczki, ale jest to właśnie jedno ale, czy jak już im się uda wyjechać z Ich posesji to np. przed przychodnią, przed szpitalem przy targowisku sami parkują właściwie ? Myślę, że nie żadne blokady bo jak tak to złośliwie zaczniemy stawiać wszędzie blokady układać głazy itp. Jadąc na zakupy, wykorzystując fakt, że są tam pkt usługowe np. krawiec, sam zatrzymałem się by odebrać coś z tego pkt blokując na 1,5 do 2,5 minuty bramę, ale przyznam z ulgą nie widziałem i nie słyszałem by ktoś się irytował. Po mojemu w miejscu gdzie nie zastawiamy bramy powinna być tam możliwość parkowania do 15 minut bo rzeczywiście uliczka jest ciasna i wąska. Wydaje mi się, że nawet jak widzimy że nikt w danej chwili z posesji nie wyjeżdża zastawimy na 3-4 minuty bramę to nic się nie stanie, nie zapominajmy, że póki co jesteśmy ludźmi i nadal uchodzimy za naczelnych, nie zachowujmy się w stosunku do siebie jak psy.
Po mojemu to mieszkańcy wspólnot które się ogrodziły i postawiły sobie szlabany powinny mieć oznakowane pojazdy by parkując na terenach innych wspólnot musieli !!! dokonywać opłat gdyż na ich teren nie da się wjechać, a oni na innych terenach prywatnych czują się jak na swoim. Ot taka dygresja do ludzi zadufanych.
Sochaczewianin 16:25, 13.04.2019
Myśle, ze ludzie walczący o wyjazdy z własnych bram, czy nie blokowanie wejść do domostw czy punktów handlowych na tej ulicy mają słuszną racje. Niejednokrotnie byłem świadkiem jak tam ludzie bez wyobraźni parkują. Owszem, ulica jest dość specyficzna ale wszystko można pogodzić. Myśle ze jeśli ktoś zaparkuje wzdłuż ogrodzenia nikomu nie zrobi krzywdy, natomiast jeśli staje w bramie czy zastawia wejście do budynku, jest to po prostu chamstwo i brak logicznego myślenia...
Dlatego w ogóle nie dziwi mnie fakt ze zirytowani mieszkańcy wspomagają się kwiatkami czy drzewkami, nikt nie mówi przecież o grodzeniu drutem kolczastym, a swoją drogą trochę więcej zieleni w tym mieście chyba nikomu nie zaszkodzi. Czytajmy teksty ze zrozumieniem i nie komentujmy odbiegając od tematu. Życzę powodzenia w rozwiązaniu sprawy.
Bzyku16:35, 13.04.2019
Nie trzeba być orłem żeby wiedzieć iż nie parkujemy aut na chodnikach, a tam zdaje się jest dosyć wąski. Myśle ze 2,3 min postoju nie zrobi nikomu krzywdy, ale sposób parkowania widoczny na zdjęciach pozostawia dużo do życzenia ... Sam mając ten problem na pewno bym interweniował. Pozdrawiam.
dj nick10:06, 12.04.2019
jak zwykle to nie tylko Batorego ale i koło kościoła jest tak samo pomimo znaków zakazu policja przejezdzając udaje ze nie widzi a jak by tak parę razy mandacik lub odholowanie problem zniknie ludziom wydaje się że mogą parkować gdzie chcą bo mają samochód za 100 000 tysi i im wszystko wolno.Pobłażliwość policji powoduje takie zachowanie kierowców.
Monika13:52, 13.04.2019
Takich ulic jest więcej. Gdzie mimo zakazu parkowania mistrzowie zostawiają samochody. Przyklad- Sochaczewskiego na przeciwko Alfy. Nie dość, że nie można wyminąć się normalnie samochodem to nie można przejść z wózkiem po chodniku, nie mówiąc już o tym, że widoczność wyjeżdżających z osiedla jest zerowa.
A mieszkańcom z Batorego współczuję. Marcie, którą ma tam studio fotograficzne i ciągle jest problem ze swobodnym wjazdem wózkiem również. Dziewczynom z coccodrilo-rmtak samo. Sklep dla dzieci, wiadomo, że rodzice podejdą z dzieckiem i trudno jest wjechać bo jakiś... musiał akurat tu zaparkować i iść na burgera
Kierowca16:42, 13.04.2019
Strefa płatnego parkowania na Narutowicza oraz Batorego i problem rozwiązany, skoro wszedzie do okoła już są. A tam wiadomo, stajesz za darmo to parkują bez wyobraźni na pół dnia.
Eko mama16:50, 13.04.2019
Uważam ze taką sprawę należy zgłosić do Urzędu Miasta w celu sensownego rozwiązania dla Wszystkich. Może strefa odpłatna, może jakieś ozdobne klomby z kwiatami przed budynkami gdzie jest problem? Popieram pomysł z większą ilości zieleni w centrum. Życzę powodzenia.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Nie masz pojęcia ile było takich interwencji, a problem wciąż jest
0 0
najłatwiej jest ganić i krytykować zamiast zaproponować jakieś sensowne rozwiązanie tego problemu. Dla mieszkańców najlepszym rozwiązaniem jest całkowity zakaz postoju na batorego, ale już dla reszty mieszkańców miasta nie bardzo.