Rura gazowa w Kuznocinie: kret przekopał się pod obwodnicą

Trwa budowa sieci gazowej w Kuznocinie. Realizuje ją, na zlecenie Sime, firma Gazomontaż. W chwili gdy sieć dotarła o obwodnicy, wielu mieszkańców zastanawiało się, jaką metodą wykonany zostanie przekop pod drogą. W ostatnich dniach to się wyjaśniło. Sięgnięto po niezawodnego kreta.

Trwa budowa gazociągu w Kuznocinie. Wykonywana jest nie bez powodu. Sieć musi dotrzeć do dużych zakładów, wznoszonych właśnie na Dachowej. Ale po drodze będą się mogli przyłączać do niej mieszkańcy.

W chwili, gdy gazociąg dotarł do obwodnicy, wielu obserwatorów zadawało sobie pytanie, jak firma Gazomontaż, która realizuje inwestycję na zlecenie Sime, wykona przekop pod przeszkodą. W ostatnich dniach to się wyjaśniło.

Zaczęto od wykopania dołu, do którego wpuszczono… kreta, bo taką ksywkę nosi urządzenie wśród znających się na rzeczy. Sprzęt, niczym prawdziwy kret, znajdując się pod ciśnieniem, potrafi naprawdę nieźle kopać. Wystarczyło kilka godzin, by sztuczne zwierzę wyszło po drugiej stronie obwodnicy.

Do wydrążonego w ten sposób otworu wprowadzono rurę gazową o średnicy 110, która dzięki temu będzie mogła dotrzeć do Dachowej. Jak poinformował nas Marcin Chodakowski z Gazomontażu, całkowita długość budowanego obecnie odcinka sieci wynosi około 1300 metrów. Po jej ułożeniu przyjdzie czas na sprawdzenie szczelności. W tym celu do sieci wprowadzone zostanie powietrze pod ciśnieniem 7,5 bara. Jeśli w ciągu doby ciśnienie w rurach nie spadnie, a wskażą to specjalnie zainstalowane zegary, do sieci będzie mógł być wprowadzony gaz.

Warto tu podkreślić, że budowana sieć gazowa służyć ma nie tylko wznoszonym zakładom, ale również okolicznym mieszkańcom zainteresowanym ekologicznym paliwem. Na ich zlecenie firma będzie mogła wykonać przyłącza.