Były podziękowania, dyplomy i upominek. Radni powiatowi podziękowali sobie i staroście za współpracę w piątej kadencji. Niektórzy na głos zastanawiali się, czy spotkają się w kolejnej. - Jestem pod wrażeniem tej kadencji. Praktycznie nie widziałem w niej opozycji, wyłącznie merytoryczną współpracę. Życzyłbym sobie, aby kolejna kadencja nie była gorsza – mówił radny Józef Chocian.
W piątek 5 października radni powiatowi spotkali się po raz ostatni w tej kadencji, no chyba że, że jak podkreśliła starosta Jolanta Gonta, wydarzy się coś nadzwyczajnego. Sesja stała się okazją do podsumowania ostatnich czterech lat przez zarząd powiatu, a także wręczenia radnym dyplomów z podziękowaniami i upominków w postaci książek o historii Polski.
W swoim wystąpieniu Jolanta Gonta podkreśliła, iż dorobkiem tej kadencji jest między innymi odbudowa autorytetu starostwa, liczne inwestycje drogowe i oświatowe, ale przede wszystkim inwestycje w człowieka, do których zaliczyła projekty podnoszące kwalifikacje uczącej się młodzieży czy Powiatowy Budżet Obywatelski.
- Jestem pod wrażeniem tej kadencji. Praktycznie nie widziałem w niej opozycji, wyłącznie współpracę. Życzyłbym sobie, aby kolejna kadencja nie była gorsza – mówił radny Józef Chocian.
W podobnym tonie wypowiedzieli się przewodniczący Rady Powiatu Andrzej Kierzkowski, radni Jan Łopata i Bogumił Czubacki. Tylko radny Szymon Ziółkowski wyraził niezadowolenie ze współpracy z zarządem i odmówił przyjęcia upominku.
Mieszkaniec07:17, 11.10.2018
0 0
Sochaczewskie samorządy trzeba ewidentnie przewietrzyć. Klice trzeba powiedzieć nie wam już dziękujemy. Sochaczewianie szukają pracy w innych miastach i gminach a kolesiostwo ma nawet po trzy etaty, to skandal. 07:17, 11.10.2018
marek09:02, 11.10.2018
0 0
Absolutnie trzeba samorządy porządnie przewietrzyć , a przede wszystkim ci wymienieni w artykule , wieczni radni . 09:02, 11.10.2018