Wchodzimy do budynku basenu Orka w Sochaczewie. Jest inaczej, już od wejścia. Nowe siedzenia, pośrodku drewniana wyspa z kwiatami, na ścianach lustra. Eleganckie lady szatni nawiązują materiałem do wyspy. Na zwieńczeniu podświetlana ozdoba z przepływającą wodą. W końcu jesteśmy na terenie pływalni. Taka niespodzianka czeka na wszystkich amatorów kąpieli, którzy po tegorocznej przerwie technicznej odwiedzą Orkę.
- Nie byłoby tego nowego wnętrza, gdyby nie środki w budżecie, które otrzymałem na ten rok. Pojawił się pewien pomysł, który konsultowałem z panem burmistrzem, a który teraz został zrealizowany. Nie będę mówił o pieniądzach, bo o tym się nie mówi, powiem tylko, że jestem zaskoczony, że zmieściłem się w sumie niewielkich pieniądzach. Powstał projekt prosty, ale estetyczny, mam nadzieję, że się państwu podoba – mówił dziś podczas prezentacji nowego urządzenia holu na basenie Orka dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Mieczysław Głuchowski.
Faktycznie jest inaczej. Dość przytłaczający i smutny hol zyskał na lekkości i smaku. Jest przytulniej, dzięki drewnianej wyspie pośrodku wygospodarowano więcej miejsca dla nowych siedzeń. Wykonane z tego samego materiału co wyspa lady szatni dały efekt spójności estetycznej. Przestrzeni dodaje pas luster. Naturalna zieleń roślin wniosła do pomieszczenia świeżość. Całość wyróżnia nawiązująca merytorycznie do funkcji obiektu podświetlana wodna dekoracja. Dodatkowo, już na zewnątrz, wymieniono śliskie płytki na schodach na bezpieczne, antypoślizgowe. Ostatnie prace jeszcze trwają. Docelowo w holu pojawi się drewniany stół.
- Realizacja jest zdecydowanie adekwatna do projektu. Efekt, który zakładaliśmy, czyli prostota, elegancja i przestrzeń, której trochę brakowała dotychczas, został osiągnięty – powiedział podczas dzisiejszego spotkania projektant architekt Marcin Głuchowski.
- Obiekt na pewno potrzebował odmiany, szczególnie tutaj, na wejściu. Pamiętajmy, że basen funkcjonuje już siedemnaście lat, średnio rocznie ponad sto tysięcy osób odwiedza i użytkuje pływalnię. Chociażby z doświadczenia domowego wiemy, że od czasu do czasu trzeba pochylić się nad daną przestrzenią i na nowo ją zaaranżować. Tutaj, ta aranżacja holu, jest bardzo sympatyczna, przyjazna i funkcjonalna, co jest takie ważne – dodał burmistrz Piotr Osiecki.
Kolejną ważną zmianą jest przebudowa kotłowni, dzięki której Orka zmniejszy koszty funkcjonowania.
- Będziemy oszczędzać, tak to nazwijmy. Przesył już się uszkadzał i należało kotłownię przebudować. To duże zadanie zrealizowaliśmy dzięki dotacji inwestycyjnej przyznanej nam dzięki burmistrzowi i radnym miasta. Myślę, że po czterech latach wyjdziemy na zero.
Basen Orka czynny jest od wczoraj. W czasie przerwy techniczno-technologicznej przeprowadzono też dokładne czyszczenie pływalni. Dyrektor Głuchowski zapowiedział, że w niedługim czasie konieczna będzie wymiana około 100 m2 płytek.
1 1
Odnowione wnętrze może i ładnie się prezentuje, natomiast na miejscu zarządzających nie chwaliłbym się osiągnięciami wizualnymi a przyłożył do sprzętu technicznego. Odwiedzająy basen za pewne nie raz zwrócali uwagę na zimną wodę w jacuzzi czy "uszkodzone" od początku istnienia plywalni bicze, również w jacuzzi. Gratuluję pomysłu, dyrektor rzeczywiście wie na czym oszczędzać w obiekcie. Polecam również spojrzeć na stan kranow w ubikacjach znajdujacych sie przy natryskach i zastanowić się raz jeszcze czy jest się czym chwalić.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz