Wczoraj przez powiat sochaczewski przeszła burza z silnymi porywami wiatru oraz ulewnym deszczem. W wyniku czego wiele posesji i parkingów na terenie miasta zostało zalanych. Były również powalone drzewa.
[FOTORELACJA]11711[/FOTORELACJA]
Wyjątkowo pracowity wtorek dla strażaków z powiatu sochaczewskiego. W sumie interweniowali oni 37 razy. Niestety, doszło do dwóch wypadków śmiertelnych. Najwięcej interwencji spowodowała burza z nawalnym deszczem, jak przeszła nad powiatem po godzinie 16.00. Strażacy wyjeżdżali głównie do zalanych piwnic i posesji w centrum miasta.
- Tym razem mieliśmy do czynienia głównie z lokalnymi podtopieniami wynikającymi z ograniczonej wydajności kanalizacji burzowej. Strażacy wypompowywali między innymi wodę z zalanych piwnic oraz zagłębień terenu, tam gdzie woda zagrażała zabudowaniom, czy też bezpieczeństwu ruchu drogowego. W dziesięciu przypadkach mieliśmy do czynienia z powalonymi drzewami.
- relacjonuje Rafał Krupa.
Do usuwania skutków ulewy zadysponowane były również Ochotnicze Straże Pożarne z terenu powiatu sochaczewskiego. W Sochaczewie działały m.in. OSP Mokas, OSP Wyczółki i OSP Niepokalanów.
- Walczyliśmy ze skutkami nawałnicy w naszym rejonie. Straż pożarna w powiecie Sochaczewskim miała pełne ręce roboty. Od godz.17:17 zostaliśmy zadysponowani przez SKKP w Sochaczewie kilkakrotnie do pompowania wody z zalanych piwnic w Sochaczewie. Ponownie dziękujemy wszystkim, którzy starają się pomagać w różnoraki sposób, za wzorową postawę i za dobre słowo. Nawet jeśli nie jesteśmy w stanie czasem pomóc, z różnych względów, to i tak ludzie dziękują i szanują nasz trud, co dodaje nam sił do dalszych działań. Uważajcie na siebie!
- dodaje OSP Niepokalanów.
[ZT]63679[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz