Od skrzyżowania w boryszewie , przez szkołę w kozłowie biskupim do torów w zakrzewie jest niebezpiecznie. wiele razy piszemy a policji z pomiarem prędkości czy sprawdzaniem trzeźwości BRAK. Na pasach przy skręcie na targowicę w kozłowie strach przechodzić!

Bardzo trafne uwagi przedmówcy. Dodam, że skręt z DK na targowicę jest niedokończony po remoncie . Sam skręt sugeruje zdecydowanie szerszą drogę a za chwilę okazuje się że wjeżdżasz na chodnik. Jadąc prawidłowo jesteś skazany na poganianie światłami i siedzenie na zderzaku. A droga ma ograniczenia prędkości ze względu na teren zabudowany oraz szkołę. Policja z suszarką nie była tam widziana od dawna.

Przy szkole w Kozłowie Biskupim nie patroluje w ogóle policja, choć zgłaszane były incydydenty np. przekroczenia prędkości, spozywania alkoholu. Nie wspomnę o piratach drogowych. Strach dziecko zostawić przed przejściem dla pieszych.

Piratów drogowych na odcinku od lasu to Pisi nie brakuje. Rano szybko, wieczorem szybko. Radarowy wyświetlacz prędkości wiecznie na czerwono świeci się szczególnie wieczorem. Czy musi wydarzyć się tragedia, aby polepszyło się bezpieczeństwo na tej drodze?

A policjanci złapali sprawce uciekiniera czy udało mu się pijanemu uciec?

To już nie pierwszy w ostatnim czasie wypadek na tej trasie. Wielokrotnie zgłaszane do Wójta, o wsparcie mieszkańców w zwiększeniu patroli policji, może trzeba podjąć jeszcze inne działania… przy szkole postawiono wyświetlacz, którego większość nie respektuje, cały czas świeci się na czerwono. Od skrzyżowania w stronę lasu i od strony Skierniewic po szkołę jadą ile fabryka dała. Przecież gdyby tam ktoś stał, bo chciał przejść, to byłoby po nim… nie ma chodnika, nie ma pobocza, tu poruszają się piesi, dzieci… czas z tym coś zrobić Panie Wójcie, a nie tylko przyjechać, popatrzeć i pojechać… doskonale Pan wie jaki to niebezpieczny odcinek i nic Pan od lat z tym nie robi. Prowadzący BMW uciekł. Gdyby nie mieszkańcy drugi też by zwiał… Ciekawe czy policja przejrzała auto, bo po całej akcji kolega wyciągał „szczeniaczki” z boków auta więc musieli mieć dobrą imprezę w środku. Trzeba zacząć coś z tym robić bo dojdzie tu w końcu do tragedii… Szkoda w tym wszystkim kierowcy dostawczego auta, który niczym nie zawinił…

Ciekawe kiedy teraz łaskawcy przyjadą lawetą po auto bo z Przyszłej nie można wyjechać na Skierniewicką bo ograniczona jest widoczność od strony Sochaczewa przez ściągnięte na pobocze auto delikwenta…