Czy te Budki to wszędzie muszą jeździć?

Widocznie była taka potrzeba mają odpowiedni sprzęt samochód niech działają

OSP MOKAS pod nosem. A straż z Budek przyjeżdża.

Nie jest istotne którzy ochotnicy przyjeżdżają na miejsce , wypadku, kolizji czy zdarzenia. Ważne że działają, pomogają i są. Straż zawsze jest pierwsza. Ratują wasze zdrowie i życie w każdym wypadku, przypadku i większości sytuacji. I to jest najważniejsze.

Przynajmniej OSP Feliksów nie wylewa oleju na drogę jak to robiła jedna jednostka OSP..........e gdzie strażak wylewał olej a potem dzwonił do PSP że przypadkowo najechał na plamę oleju i zgłasza wyjazd swojej jednostki by ją usunąć ta sytuacja powtuzyla się kilka razy w krótkim czasie . Było to tuż po tym jak jednostka dostała nowy samochód i chcieli poprawić swoją aktywność wyjazdową. Co do wyjazdów musze niektórych uświadomić że to nie jednostka OSP decyduje o wyjazdach do danego zdarzenia tylko osoba siedzącą na stanowisku dowodzenia w PSP . Trzeba by się bliżej przyjrzeć czemu to tak funkcjonuje i nie zwalać na jednostki że im się niechce .

Gdyby jechała przepisowo to by tak nie rostrzaskałaby tego auta i zdążyłaby bezpiecznie zachamować

To są kierujące absolwentki prawa jazdy w Sochaczewie gdzie każdy nawet największy tuman zdać może ?

Jechała przepisowo 90 na godzinę. Ja w zabudowanym też jeżdżę 90 na godzinę, chyba że Feliksowie na 30 to jadę jedynie 70 i wtedy nie zabiorą prawka.