Mieszkaniec gminy Sochaczew pozbył się odpadów z działki podrzucając je na sąsiednią posesję przy bunkrze z czasów II wojny światowej. Operator koparki wezwany na miejsce przez policjantów odsłonił zakopane w ziemi opony, części samochodowe, gruz i szkło. Na szczęście, nie było tam substancji, które mogły doprowadzić do skażenia gleby.

[FOTORELACJA]10522[/FOTORELACJA]

[WIDEO]635[/WIDEO]

Policjanci z sochaczewskiej komendy weszli na posesję 42-letniego mieszkańca gminy Sochaczew. Na jej terenie znajdowało się wiele odpadów – opony, szkło, gruz, elementy karoserii. Część była zepchnięta obok bunkru z czasów II wojny światowej mieszczącego się na sąsiedniej posesji.

W trakcie wykonywanych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna zakopał część odpadów w ziemi. Na drugi dzień na działkę, oprócz mundurowych, wkroczyli przedstawiciele płockiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i operator koparki wezwany przez policjantów.

Koparką odsłonięto m.in. części karoserii, materiały budowlane, foliowe worki i drewniane ramy okienne. Przedmioty te były zakopane w kilku miejscach na terenie posesji. Wstępnie nie stwierdzono żadnych substancji, które mogły doprowadzić do skażenia gleby, powietrza lub wód gruntowych.

Mieszkaniec gminy Sochaczew odpowie za składowanie odpadów. Trwają czynności wyjaśniające i nie jest wykluczone, że 42-latek odpowie za inne wykroczenia.

mł. asp. Agnieszka Dzik