Ogromny pożar strawił około 5 hektarów lasu a terenie Kampinoskiego Parku Narodowego w miejscowości Wilcze Tułowskie gmina Brochów. W akcji z żywiołem zaangażowano 14 zastępów straży pożarnej z całego powiatu.

26 lipca przed godziną 13 na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego w miejscowości Wilcze Tułowskie wybuchł pożar.  Ponieważ dojazd do pożaru był utrudniony, a także w  związku z  panującą suszą ogień rozwijał się bardzo szybko, dlatego  zadysponowano liczne siły i środki z terenu powiatu sochaczewskiego. Działania prowadzone były przez 14 zastępów straży pożarnych,  wśród których były: OSP Miszory, OSP KSRG Wólka Smolana, OSP Kromnów, OSP KSRG Brochów, OSP KSRG Młodzieszyn, OSP Kamion pow. Sochaczew, OSP Paprotnia, OSP Antoniew, OSP Witkowice, OSP Bielice, JRG Sochaczew. Akcja gaśnicza polegała na podaniu kilku prądów wody w celu opanowania rozprzestrzeniania się pożaru oraz późniejsze dogaszanie pogorzeliska i usunięcie nadpalonych drzew.Spaleniu uległo około 5 hektarów lasu oraz poszycia leśnego. Pożar nie objął wierzchołków drzew. Działania gaśnicze zakończone po godzinie 21:00.

Jak relacjonują strażacy z OSP Miszory, którzy dotarli jako jedni z pierwszych na miejsce pożaru

Na miejscu zastaliśmy szybko rozwijający się pożar na sporej powierzchni. Dlatego niezwłocznie zostały zadysponowane dodatkowe jednostki Nasze zadanie początkowo polegało na budowie linii głównej oraz linii gaśniczych, oraz podaniu prądów wody na palącą się ściółkę leśną. Następnie nasz wóz dowoził wodę na miejsce innym przybyłym zastępom. Niestety mimo naszych starań paleniu uległo ok. 5 ha lasu. Działania naszego zastępu trwały ponad 7 godzin. 

Kilka dni temu pisaliśmy o zagrożeniu pożarowym, o którym mówił dla tusochaczew.pl Sławomir Turkot z nadleśnictwa Radziwiłłów. Ponawiamy jego apel o zachowanie szczególnej ostrożności w lasach i informowanie straży pożarnej o wszelkich śladach ognia.

Pragniemy również wyjaśnić skąd wzięły się rozbieżne informacje na temat miejsca pożaru. Pierwotne zgłoszenie dotyczyło miejscowości Miszory, jednak w trakcie rozpoznania strażacy uściślili, że chodzi o miejscowość Wilcze Tułowskie.