Sławomir Dąbrowski: z Teresina do Nowej Suchej. Policjanci wrócili do siebie

Na posterunku policji w Nowej Suchej pracują czterej funkcjonariusze, którzy wrócili do swojego miejsca pracy po ponad półrocznej przerwie, związanej z pracami remontowymi. Na czas modernizacji pomieszczeń pełnili służbę w Teresinie.

Posterunek w Nowej Suchej domagał się remontu od dawna, jednak dopiero w połowie ubiegłego roku udało się zainicjować prace, które zostały w całości sfinansowane ze środków policji. Jak mówi kierownik posterunku, asp. sztab. Sławomir Dąbrowski, modernizacja obiektu przyniosła nową jakość pracy:

- Ten budynek funkcjonuje od kilkudziesięciu lat i pomieszczenia były w tak złym stanie technicznym, że byliśmy zmuszeni do przeprowadzenia remontu. Modernizacja doprowadziła do tego, że możemy pracować godnie i w godnych warunkach przyjmować ludzi. Pomieszczenia nabrały estetycznego wyglądu i funkcjonalności. Uzyskano dodatkowe pomieszczenie socjalne, jest nowa łazienka. Należy tu podkreślić osobiste zaangażowanie komendanta, insp. Michała Safjańskiego, którego działania doprowadziły do sfinalizowania inwestycji.

Na tę chwilę potrzeby funkcjonariuszy i interesantów zostały zaspokojone, ale jak mówi kierownik posterunku, kwestią czasu są kolejne prace nad budynkiem:

- W trakcie renowacji odremontowane zostały tylko pomieszczenia, ale remontu domagają się też elewacja i dach.  Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda się dopełnić tego zadania.

Na czas remontu funkcjonariusze pełnili służbę w Teresinie. Nieco nietypowe rozwiązanie podyktowane było znakomitymi warunkami lokalowymi tamtejszego posterunku, który sam nie tak dawno został oddany do użytku i ma duże rozpostarcie. Mieszkańcy Nowej Suchej nie zostali jednak sami sobie, bowiem w określone dni tygodnia dzielnicowa i policjant wydziału dochodzeniowo śledczy pełnili dyżury w pomieszczeniu gminnym w Nowej Suchej. Poza tym mieli możliwość wykonania telefonu lub pojechania do Teresina, aby spotkać się z lokalnymi funkcjonariuszami.

Nowa Sucha nie jest, być może największą gminą, ale nie oznacza to, że funkcjonariusze nie mają tam co robić. Jak mówi asp. sztab. Sławomir Dąbrowski:

- Przestępstwa jak na specyfikę gminy typowo rolniczej są różne, tak jak w całym powiecie. Wachlarz przestępstw jest dość bogaty i występują w nim tak zdarzenia drogowe, jak i kradzieże czy włamania. W ostatnim czasie odnotowujemy także wiele przestępstw internetowych.