Wczoraj wieczorem dwie ochotnicze jednostki straży pożarnej brały udział w akcji gaśniczej na terenie starej cegielni w Boryszewie. Jak relacjonuje OSP Wyczółki, paliły się opony oraz trawy.
Takie pożary, a raczej wypalanie śmieci w starej cegielni w Boryszewie to codzienność. Nikt z tym nic nie robi, bo twierdzą że mają związane ręce. Nawet burmistrz stwierdził że to problem właściciela terenu a nie miasta. Tak więc okoliczni mieszkańcy muszą wdychać trujący dym bo tam ciągle się coś tli i aż dziwne, że ktoś w końcu o tej sprawie napisał
0 0
Takie pożary, a raczej wypalanie śmieci w starej cegielni w Boryszewie to codzienność. Nikt z tym nic nie robi, bo twierdzą że mają związane ręce. Nawet burmistrz stwierdził że to problem właściciela terenu a nie miasta. Tak więc okoliczni mieszkańcy muszą wdychać trujący dym bo tam ciągle się coś tli i aż dziwne, że ktoś w końcu o tej sprawie napisał