Niestety realizuje się czarny scenariusz sezonu 2024/2025. Wygląda na to, że nie ma miejsca dla Bzury w warszawskiej Klasie A. Drużyna nie potrafi wydostać się z ostatniego miejsca w tabeli. Piłkarze z Chodakowa przegrali w niedzielę 25 maja z UKS Ołtarzew 1:0 i na 4 kolejki przed końcem rozgrywek zajmują 14. miejsce z dorobkiem ledwie 11 punktów w 22 meczach. Co ciekawe, w piłce, jak w piosence "I wszystko się może zdarzyć".
Anita Lipnicka śpiewając jedną, ze swoich kultowych piosenek pewnie nie myślała, że stanie się ona częścią rozgrywek Klasy A. Z drugiej strony, zarząd, kibice i piłkarze pewnie też nie spodziewali się, że w całym sezonie będą mierzyć się z takimi problemami. Bzura awansowała na wyższy poziom rozgrywkowy po rewelacyjnej kampanii 2023/2024, w której wbiła rywalom łącznie 132 gole w 26 meczach i wygrała ligę przed UKS Ołtarzew. Te 2 zespoły awansowały wyżej.
Dziś po temperamencie tamtej drużyny śladu nie ma. Wyniki mówią same za siebie. Trwający sezon to głównie pasmo porażek. Piłkarze Bzury w 22 meczach zdobyli 11 punktów, strzelili 23 gole i stracili 52. Lepsze pod tym względem są tylko Zaborowianka Zaborów, Wrzos Międzyborów i FC Komorów, rekordzista, który stracił aż 87 goli.
Kolejny ligowy mecz także przyniósł rozczarowanie. W ramach XXII kolejki przy Warszawskiej w Sochaczewie zameldował się wspomniany wyżej UKS Ołtarzew, który w Klasie A odnalazł się, jak lis w kurniku. Drużyna w minioną niedzielę 25 maja ograła Bzurę na Stadionie Miejskim 1:0 i w tabeli zajmuje 5. miejsce. UKS Ołtarzew ma 39 punktów i aspiruje do czołówki.
Co ciekawe, cały czas piłka w grze i Bzura może powalczyć o utrzymanie. Do zgarnięcia jest jeszcze 12 punktów w 4 meczach. Zakładając, że rywale z dołu tabeli nie powiększą dorobku, Bzura może z 14. lokaty awansować na miejsce numer 10. Dorobek drużyn z dołu tabeli to 12 punktów FC Komorów, 15 punktów rezerw Milanu Milanówek i 17 oczek Zaborowianki. W piłce wszystko jest możliwe, co pokazała zresztą ostatnio Pogoń SIedlce w Betclic 1. Lidze. Drużyna spędziła ponad 8 miesięcy w strefie spadkowej i uratowała się golem z karnego w doliczonym czasie gry w ostatniej kolejce. Bzura oczywiście aż takiej dramaturgii nie potrzebuje, ale warto pomarzyć i powalczyć. Na razie jest lipa.
XXII kolejka warszawskiej Klasy A:
Bzura Chodaków - UKS Ołtarzew 0:1
Foto: Michał Włodarczyk, UKS Ołtarzew
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz