Z tęsknoty i miłości do koszykówki. Rysie podbijają parkiet

Rysie Sochaczew, jako klub, funkcjonują od czerwca, ale miłość do koszykówki towarzyszy zawodnikom i działaczom zdecydowanie dłużej. Pasja i zaangażowanie w ten projekt doprowadziły do powrotu ligowych rozgrywek na chodakowski parkiet. Prezes Dawid Juskowiak i wceprezes Kamil Hupert opowiedzieli o swojej pięknej sportowej podróży w Radiu Sochaczew w minioną środę 18 października, a dziś zapraszają na kolejny ligowy sprawdzian z uznaną marką. 

W czerwcu tego roku na sportowej mapie Sochaczewa pojawił się nowy klub, czyli Rysie Sochaczew. Po 8 latach za sprawą grupy zapaleńców do miasta powróciła koszykarska III liga. Kilkanaście lat temu struktura rozgrywek w naszym mieście miała się bardzo dobrze. Później dyscyplina była w odwrocie. Dziś ponownie w Chodakowie króluje koszykówka. Hala Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Chopina 101 zapełniła się kibicami w pierwszym spotkaniu. Rysie Sochaczew z dwoma zwycięstwami na koncie dziś zapraszają na kolejny sprawdzian.

W Radiu Sochaczew przedstawiciele sekcji opowiedzieli nieco więcej o sportowych początkach i swojej wielkiej miłości do koszykówki. 

- Ogólnie do puszczy mamy niedaleko, więc stąd ta inspiracja. A na poważnie, Rysie wzięły się z naszej pasji i tęsknoty, żeby ten basket sochaczewski powrócił. W wieku dwudziestu paru lat te nasze drogi zawodowe i prywatne trochę nam się rozeszły. Kończyliśmy grę i karierę u Artura Kaszy, którego pozdrawiamy gorąco. Kilku wychowanków nadal w koszykówkę gra. Nie było możliwości gry w III lidze i startów, więc po paru latach, gdy ta trójka się z przodu pojawiła, postanowiliśmy żeby tę naszą pasję i żar dalej rozwijać. Te ligowe zrywy raz na 8 lat i dłuższa przerwa to zdecydowanie za mało, jak na takie miasto. Sochaczew stać na więcej. Sochaczew zasługuje na to, żeby koszykówka i inne dyscypliny tu się rozwijały - 

- powiedział Kamil Hupert, wiceprezes klubu. 

Co ważne, dobra forma nie jest dziełem przypadku. Zawodnicy cały czas pozostawali w grze, z tym, że rywalizowali w Warszawie.

- Dokładnie zaczynaliśmy 2 lata temu jako Sochaczewskie Stowarzyszenie Miłośników Koszykówki. Pojechaliśmy na pierwszy turniej Firm i Zakładów Pracy. Udało na się w Kołobrzegu wywalczyć 5 miejsce. Z całą naszą grupą zapaleńców postanowiliśmy to kontynuować. Tu już gdzieś zakwitał pomysł Rysi Sochaczew. Graliśmy w warszawskich Ligach Biznesu. Awansowaliśmy z II do I ligi w pierwszym sezonie. W kolejnym roku równolegle podbijaliśmy parkiet Warszawskiego Basketu Amatorskiego. Tam poziom jest wysoki, występują byli zawodnicy, rezerwowi z wyższych lig - 

- tłumaczył prezes Dawid Juskowiak. 

Mecz z Polonią 21 października o 17:00 w Chodakowie

Drużyna ma na nocie 2 ważne zwycięstwa i pokazuje dobrą, sportową grę w III lidze. Dziś, w sobotę 21 października kolejny ważny sprawdzian. Do Chodakowa przyjedzie Polonia Warszawa, utytułowana koszykarska firma wychowująca młodzieżowych i seniorskich mistrzów Polski. Miejmy nadzieję, że sochaczewscy koszykarze prowadzeni przez Łukasza Puchałę znów zaprezentują się bardzo dobrze i zanotują kolejne zwycięstwo. Mecz Rysi Sochaczew z Polonią Warszawa rozpocznie się w Chodakowie o 17:00. 

Co przyniesie przyszłość?

- Sky is the limit. Parę lat temu Dziki Warszawa były beniaminkiem i pokonały niesamowitą drogę. Zaczynali na tym poziomie, co my. Oczywiście pomógł splot korzystnych zdarzeń, sponsorzy, zawodnicy, ale wszystko w sporcie jest możliwe. Z ligi amatorskiej ta drużyna w ostatnim sezonie awansowała do Ekstraligi. Nie chcemy sobie zakładać nie wiadomo jakiego scenariusza, chcemy, żeby to ugruntować, rozwijać akademię. Fajnie byłoby, gdybyśmy za te 8 lat dalej umawiali się na wywiady i rozmawiali jako Rysie Sochaczew. Wtedy będziemy mówili, że nasi pierwsi wychowankowie z akademii rozegrali pierwsze minuty na zawodowym parkiecie - 

- dodał wiceprezes Kamil Hupert. 

Rozmowa dostępna na stronie Radia Sochaczew w zakładce SPORT.