Bzura Chodaków rozpoczęła sezon od wysokiego zwycięstwa przed własną publicznością. Drużyna prowadzona przez Grzegorza Szypszaka strzeliła drugiemu zespołowi Mszczonowianki aż 10 goli. Mecz warszawskiej Keeza Klasy B rozegrano w sobotnie popołudnie 19 sierpnia na stadionie przy ul. Chopina 101. W kolejnym meczu piłkarze wyjadą do Jaktorowa na mecz z Turem.
[FOTORELACJA]12760[/FOTORELACJA]
Bzura Chodaków wysoko wygrała w pierwszym meczu. Piłkarze dali kibicom jasny sygnał, że proszą o ich wsparcie w walce o awans. Jeśli w podziękowaniu za doping będą prezentować taki ofensywny styl, to z pewnością nikt nie ma nic przeciwko. Cierpliwie budowane akcje, opanowanie w obronie i skuteczność to znaki rozpoznawcze drużyny zbudowanej przez Grzegorza Szypszaka.
Obie drużyny w sobotnie popołudnie rywalizowały nie tylko ze sobą w ramach ligowej potyczki, ale i z palącym słońcem. Dobre przygotowanie było po stronie Bzury, która na przerwę schodziła z 5 bramkami na koncie. Zawodnicy grali bardzo dojrzale i zachowywali spokój w obronie podczas prób ataków gości. Pierwszy gol padł już w 13 minucie. Autorem trafienia był Piotr Surmański. Kolejne gole strzelali Eryk Tyl, a także Patryk Wyrembowski, Maciej Brdeja i Robert Wasilewski. Zaangażowanie całej ekipy zaowocowało tym, że aż 7 zawodników wpisywało się na listę strzelców, a 3 z nich zaliczyło dublet.
- Nie chcemy grać tak nerwowo, jak graliśmy w poprzednim sezonie. Chcemy budować akcje w spokoju, utrzymywać się jak najdłużej przy piłce. Gramy bokiem i wykorzystujemy skrzydła, które mamy naprawdę niezłe. Idzie po naszej myśli. Efektem naszej pracy jest wysokie prowadzenie. Gramy zespołowo i ta gra jest obiecująca. Oby tak dalej -
- mówi Krzysztof Świstak, kierownik drużyny.
Ozdobą drugiej połowy był piękny lob Eryka Tyla, który po prostopadłym podaniu wyszedł sam na sam z bramkarzem i technicznie uderzył sprzed pola karnego. Bramkarz odprowadził jedynie piłkę wzrokiem, która szybowała nad jego głową. Trener mógł pozwolić sobie na zmiany, a zawodnicy Bzury odwdzięczali się skuteczną grą. Trzeba przyznać, że piłkarze sami zawiesili sobie poprzeczkę wysoko. Drugi zespół Mszczonowianki był jedynie tłem dla skutecznej i efektownej gry gospodarzy.
Cel drużyny pozostaje jasny.
- Będzie walka o awans. W poprzednim sezonie zapowiadaliśmy walkę w czołówce. W tym roku myślę, że nam się to uda -
- tłumaczy Krzysztof Świstak, kierownik drużyny, dumny z zawodników Bzury.
W ramach II kolejki piłkarze Bzury wyjadą do Jaktorowa na mecz z Turem. Spotkanie zaplanowano na sobotę 26 sierpnia. Pierwszy gwizdek o 11:00.
I kolejka warszawskiej Keeza Klasy B:
Bzura Chodaków - Mszczonowianka II Mszczonów 10:0 (5:0)
Gole: Surmański, Tyl, Wyrembowski, Wasilewski, Brdeja, Szypszak, Tymorek
Skład: Narkintowicz, Tsygankov (Świstak), Pela, Walczak R (Malinowski), Tomczak (Nowicki), Wasilewski, Szewczyk (Tymorek), Wyrembowski (Szypszak), Brdeja ( Bardziński), Surmański, Tyl (Wiciak)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz