Promyk złapał zadyszkę

Promyk Nowa Sucha zaliczył drugą wysoką porażkę. W niedzielę 18 września drużyna prowadzona przez Marcina Jaworskiego przegrała 0:8 z rezerwami Ursusa w Warszawie. Sytuacja kadrowa i problemy zdrowotnie nie napawają optymizmem. Drużynę z pewnością stać na więcej, choć trzeba przyznać, że ostatnie w ramach "okręgówki" mierzyła się z uznanymi markami. Co przed drużyną po meczu z liderem?

Promyk Nowa Sucha grać w piłkę potrafi, to nie ulega wątpliwości. O problemach zdrowotnych swoich podopiecznych trener Marcin Jaworski wspominał już przed tygodniem. Miejmy nadzieję, że sytuacja jak najszybciej ulegnie poprawie. 

W minioną niedzielę przed południem piłkarze Promyka wyjechali do Warszawy na mecz z rezerwami Ursusa. Zadanie należało do tych trudniejszych, na dodatek drużyna przed tygodniem wysoko przegrała u siebie. Ożarowianka z Nowej Suchej wyjechała bogatsza o 3 punkty i 9 strzelonych goli. W stolicy wynik był podobny. Piłkarze Ursusa strzelili o jednego gola mniej niż Ożarowianka. 

Miejmy nadzieję, że sytuacja Promyka szybko ulegnie poprawie, ponieważ drużyna ma olbrzymi potencjał i z pewnością w Lidze Okręgowej może kibicom dostarczyć wiele radości. Przed drużyną już mecz VII kolejki warszawskich rozgrywek. W sobotę 24 września w sobotę o 16:00 do Nowej Suchej przyjedzie KS Blizne. To ostatnia drużyna tabeli, która w tym sezonie jeszcze nie zasmakowała zwycięstwa. Mecz będzie doskonałą okazją, by odreagować gorycz porażek i udowodnić kibicom, że Promyk znalazł się w "okręgówce" nieprzypadkowo. 

Warszawska Football Masters Liga Okręgowa - VI kolejka:

Ursus II Warszawa - Promyk Nowa Sucha 8:0 (4:0)

Skład: Wystąpiliśmy w składzie: Konrad Kowalski, Dawid Stypuła, Marek Simiński, Bartłomiej Rybak, Jan Kowalik, Krystian Kornacki (57′ Maciej Nowicki), Grzegorz Węsek, Michał Bargieł (25′ Tomasz Jurczak), Marcin Nowak (60′ Bartosz Sokołowski), Kacper Stencel (46′ Kacper Drązikowski) i Maciej Księżak.