Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sochaczewie świętuje 20-lecie istnienia. Podczas piątkowej gali w hali przy ul. Kusocińskiego spotkali się wszyscy przyjaciele sochaczewskiego sportu. Był czas na podsumowanie, rys historyczny i przede wszystkim podziękowania tym, którzy tworzą tę instytucję i wpływają na jej funkcjonowanie. Gospodarzem gali był dyrektor Mieczysław Głuchowski, który podkreślał na każdym kroku rolę pracowników i wagę dobrego zespołu w codziennej pracy.

[FOTORELACJA]10937[/FOTORELACJA]

Okazja do spotkania była naprawdę zacna. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sochaczewie obchodzi 20-lecie istnienia. Z tej okazji podczas uroczystej gali jubileuszowej dyrektor Mieczysław Głuchowski, gospodarz wydarzenia, przywitał wszystkich zebranych gości i podziękował tym, którzy w największym stopniu przyczyniają się do funkcjonowania MOSiR-u - pracownikom.

 - Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji funkcjonuje bardzo dobrze. To wszystko zasługa pracowników, naszego zgrania i ilości pracy. Cieszy mnie to, że wielu pracowników jest związanych z MOSiR-em od początku. Do swoich pracowników mam pełne zaufanie i wierzę, że nasza instytucja będzie się dalej tak rozwijać - tłumaczy dyrektor Mieczysław Głuchowski, który z końcem roku przechodzi na emeryturę. - Coś się zaczyna, a coś się kończy. Ważne jest dla mnie to, w jakim momencie odchodzę, czyli wtedy, gdy jeszcze jestem silny i zdrowy. Nie ukrywam, że chciałbym sobie trochę odpocząć.

Wśród gości nie zabrakło samorządowców, sponsorów, a także przedstawicieli sekcji sportowych, które od lat współpracują z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji przy organizacji wydarzeń i meczów. Tych w mieście jest około 300 rocznie, co także pokazuje skalę działania sochaczewskiej instytucji. Co ciekawe z samego basenu od początku skorzystało około 3 milionów osób. Znaczenie pływalni docenia burmistrz Piotr Osiecki, pierwszy dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sochaczewie. jak sam przyznał, na początku była wielka trema.

- Na początku była trema i wielkie poczucie odpowiedzialności. Mieliśmy zarządzać obiektem, o którym mówiło się dużo także poza granicami miasta i powiatu. Zdawaliśmy sobie sprawę, że pierwsze tygodnie i miesiące to będzie niesamowita frekwencja. Wszyscy na żywo uczyliśmy się tego obiektu - mówi burmistrz Piotr Osiecki, a wcześniej dyrektor MOSiR. - Dziś widzimy efekty korzystania z pływalni. Wiemy, jak ten obiekt był potrzebny przede wszystkim dla dzieci i młodzieży, zwłaszcza w obszarze bezpieczeństwa nad wodą. Widzimy teraz, jak wielką rolę w tym aspekcie odegrał Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. 

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przez 20 lat stworzył piękną przestrzeń do uprawiania sportu w Sochaczewie. Rozwój obiektów docenia starosta Jolanta Gonta, która sama zwraca uwagę na możliwości mieszkańców, a także zwraca uwagę na realizowane inwestycje.

- W samym mieście widzimy, jak pięknieje stadion i jakie są prowadzone inwestycje, remonty. To dla nas jest olbrzymia radość - dodaje starosta Jolanta Gonta. - To było olbrzymie wydarzenie 20 lat temu. Dziś o powstaniu basenu młodzież powiedziałaby wielkie "wow". Tak małe miasto miało do dyspozycji tak wspaniały obiekt. Była to wielka rzecz. 

Wśród gości pojawił się także pochodzący z Sochaczewa Adam Orliński, Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Mazowieckiego, który podziękował za lata rozwijania Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Złożył on także na ręce dyrektora Mieczysława Głuchowskiego i wicedyrektor Anny Pawłowskiej wyjątkowe, najwyższe wyróżnienie Medal Pro Masovia, w podziękowaniu dla całej rodziny MOSiR. 

20-lecie brzmi dumnie. Życzymy zatem sochaczewskiemu MOSiR-owi, kolejnych, pełnych sukcesów i sportowych wyzwań lat, a pracownikom nieustannego zapału do pracy. Przecież wiele wydarzeń organizowanych w Sochaczewie już śmiało wykracza poza ramy powiatu, jak i województwa.