Piłkarze Orkana Sochaczew, po raz pierwszy w historii, zagrali ligowy mecz przy sztucznym oświetleniu. I trzeba powiedzieć, ze zagrali bardzo efektownie pokonując Zorzę Szczawin Kościelny 7:1.

W 6 minucie po akcji prawą stroną Aleksandra Pisiuka Jakub Danowski na piątym metrze zamiast uderzać zaczął przekładać piłkę i bramkarz Zorzy złapał futbolówkę. Ale 31 minucie Psiuk poszedł do końca, przejął piłkę i sam wykończył akcje  wyprowadzając Orkan na prowadzenie. Pięć minut przed przerwą kopia akcji z 6 minuty. Ale tym razem Danowski nie zastanawiał się ani chwili i strzałem w długi róg podwyższył na 2:0.

Po zamianie stron Orkan grał swoje i zdobywał kolejne gole. Aleksander Psiuk zdobył w sumie trzy gole i dołożył trzy asysty. Dwa gole były autorstwa wprowadzonego po przerwie Jakuba Kowalczyka, w tym jednego z rzutu wolnego. Goście strzelili honorowego gola w 62 minucie po strzale głową.

Po meczy Aleksander Psiuk nie krył zadowolenia:

- Bardzo się cieszę z tych goli i asyst. Potrzebowałem takiego meczu na przełamanie. To mój pierwszy hat-trick w karierze.

Uśmiechnięty był także trener Andrzej Grzybowski:

- Na pochwałę założył cały zespół. Oczywiście bardzo ważne gole zdobyli Olek Psiuk i Kuba Danowski. Ale bardzo dobre spotkanie w środku pola rozegrał Kuba Skumiał. To dla nas bardzo ważne punkty. Teraz czekają nas ciężkie spotkania z czołówką tabeli. Wiosna pokaże na co stać ten zespół.

Orkan Sochaczew - Zorza Szczawin Kościelny 7:1 (2:0)

Bramki: Aleksander Psiuk 3, Jakub Danowski 2, Jakub Kowalczyk 2

Orkan: Kowalski, Jeznach (Kocimski), Jastrzębski, Jaworski, Rybak (Kowalczyk), Skumiał, Pietrasik (Gruczek), Danowski ( Ziółkowski), Psiuk, Kołodziejczak, Rygacki (Bednarczyk)