Ponad 400 zawodników sprawdzało swoje umiejętności na Mistrzostwach Polski MMA, które w niedzielę 10 listopada odbyły się w Sochaczewie. Walki odbyły się na 4 oktagonach umieszczonych w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 4 przy ul. Staszica 25. Wydarzenie odbyło się we współpracy z federacją Fame MMA, która odnosi spektakularny sukces na krajowym rynku. Skąd pomysł na taką kooperację i kto pojawił się w Sochaczewie? 

Mistrzostwa Polski MMA to duże wyzwanie logistyczne, administracyjne i sportowe, które należy do największych wydarzeń w Sochaczewie. Pierwszy raz walki odbywały się równocześnie na 4 oktagonach, do tego szeroki sztab sędziowski kilkudziesięciu wolontariuszy i pracowników czuwających nad wszystkim. 

- Jestem bardzo zadowolony, świetna frekwencja bo wystartowało 410 zawodników. Bardzo dużo zgłoszeń otrzymaliśmy w kategoriach Junior, Senior i Masters. Kolejny rekord Europy to 4 oktagony w naszej hali sportowej. Do tego 28 sędziów czuwa nad przebiegiem walk - mówi Sławomir Cypel, twórca Amatorskiej Ligi MMA, prezes UKS Dragon Fight Club oraz organizator Mistrzostw Polski. 

Do współpracy z Amatorską Ligą MMA włączają się nowe podmioty. Niedzielna gala odbyła się we współpracy z Fame MMA - organizacją, która w krótkim czasie przyciąga przed ekrany telewizorów i monitorów setki tysięcy widzów. Podczas gal walczą blogerzy, influencerzy i youtuberzy czyli gwiazdy sieci i showbiznesu. Wśród gości, którzy pojawili się w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 4 warto wymienić współwłaścicieli Fame MMA, a także uczestników gal, jak Marta Linkiewicz, Marcin Najman, Alan Kwieciński, bracia Paweł i Piotr Tyburscy. Dodatkowo transmisja z wydarzenia odbywała się na kanałach Fame MMA.

- Jako prezes Polskiego Związku MMA jesteśmy otwarci na współpracę z każdym podmiotem. Zrzeszamy 90% klubów w naszym kraju i widać to po frekwencji i poziomie rywalizacji. Fame MMA to show w czystej postaci, youtube, social media i niesamowite zasięgi. To zupełnie inna bajka ale co ważne, Panowie z Fame MMA dostrzegli potrzebę wspierania rynku amatorskiego. To oni dali nam mocnych sponsorów i wsparcie także swojej widowni, a mówimy o liczbach przeogromnych. Jestem szczęśliwy, że udaje nam się takie rzeczy realizować, zwłaszcza, że nasz projekt wpisuje się w strategię działań Fame MMA - dodaje Sławomir Cypel. 

- Występujemy tu w roli współorganizatora wydarzenia. Zostaliśmy zaproszeni do współpracy przez Sławomira Cypla i chyba najłatwiej określić nas jako parterów Amatorskiej Ligi MMA, partnerów wpierających. Chcieliśmy wspierać sport amatorski, dlatego umówiliśmy spotkanie i okazało się, że jest nam po drodze. Poza zasięgiem i widowiskiem możemy pomagać także finansowo. Z drugiej strony Pan Sławomir najlepiej zna i kreuje amatorskie MMA. W Polsce to największa taka organizacja - mówi Krzysztof Rozpara, współwłaściciel Fame MMA. 

- Nasza federacja rozwinęła się w bardzo szybkim tempie, bo działamy od półtora roku. Nasza piąta gala to Ergo Arena wypełniona po brzegi. Planów jeszcze nie będziemy zdradzać ale za kilka dni powiemy więcej. Mówi się, że marzeniem organizacyjnym jest stadion narodowy dlatego kto wie? Naszą ostatnią konferencję oglądało 250 tysięcy widzów - dodaje Wojciech Gola, współwłaściciel i matchmaker Fame MMA, odpowiedzialny za dobór zawodników. 

Organizatorem wydarzenia jest Amatorska Liga MMA i UKS Dragon Fight Club.