Zamknij

Sochaczewska EDK za nami: państwo się nie kończycie

09:07, 07.04.2025 Aktualizacja: 10:41, 08.04.2025
Skomentuj

- Przepraszam, czy możemy wjechać do domu, czekamy już dłuższy czas, ale państwo się nie kończycie – usłyszeli uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w Sochaczewie. To się działo zaraz na początku, jeszcze w Chodakowie, tuż po 20.00. Przed nimi były 43 kilometry i wiele godzin nocnego marszu, przeważnie przez Puszczę Kampinoską. Tak, w tym roku w EDK wzięło udział wyjątkowo wielu pątników.

[FOTORELACJA]15435[/FOTORELACJA]

Zapisały się 174 osoby, ale do kościoła w Chodakowie przybyło znacznie więcej, około 300. Tak, w tegorocznej sochaczewskiej Ekstremalnej Drodze Krzyżowej wzięło udział wyjątkowo wielu uczestników.  

- Przepraszam, czy możemy wjechać do domu, czekamy już dłuższy czas, ale państwo się nie kończycie –

- tak mieszkanka Chodakowa na chwilę przerwała pątnikom marsz, by móc otworzyć bramę swojej posesji. Oczywiście i ona, i uczestnicy EDK mieli uśmiechy na twarzach.

To był początek marszu, niewiele po godzinie 20.00. Do pokonania zostało ponad 40 kilometrów, głównie przez Puszczę Kampinoską. Obecność śpiącego nocą lasu niewątpliwie pomagała pątnikom zbliżyć się do tego, co najistotniejsze w życiu duchowym.

W słynnym Bromierzyku spotkali grupki młodzieży, najwyraźniej ciekawej wrażeń, jakie nocą dostarcza to ponoć straszące miejsce. Spotkali tu też psa, który siedząc niczym słup soli, ze stoickim spokojem odliczał niespodziewanych gości puszczy.

Trochę mniej niż połowa trasy wypadała w Granicy, tu znaczna grupa zakończyła swoją EDK. Między innymi burmistrz Daniel Janiak, który szedł w towarzystwie radnych Seleny Majcher,  Jolanty Gerasik i Piotra Pętlaka.

- Następnego dnia mieliśmy akcję sadzenia drzew, więc doszliśmy do połowy, ale ekipę mam tak wspaniałą, że w przyszłym roku na pewno pokonamy całą trasę. EDK to wspaniała inicjatywa, naprawdę, warto spróbować swoich sił –

- powiedział nam nasz włodarz.

Większość uczestników przyznaje, że najtrudniejsze jest ostatnie 10 kilometrów. Ciało sztywne, mięśnie i kości obolałe, sił coraz mniej. Mimo to wśród osób, które doszły do mety, tradycyjnie znajdującej się w sanktuarium w Nowinach, było wiele osób starszych, ale też nastoletnich. Wszyscy w nagrodę wysłuchali pięknego koncertu, jaki o świcie wygrały dla nich puszczańskie ptaki.

- W najbliższą, palmową niedzielę w starym drewnianym kościele w Secyminie nad Wisłą odprawiona zostanie msza św. w intencjach uczestników naszej EDK. Zapraszamy o godzinie 15.00 –

- mówi współorganizator sochaczewskiej drogi Jakub Wasilewski.

Sochaczewska EDK miała miejsce w nocy z 4 na 5 kwietnia. 

(MF)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

futrzakfutrzak

0 0

święte małżeństwo i straszna gruba Helena w puszczy ,działo się

19:21, 08.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%