Zamiast 400 zł za sesję, sołtysi z gminy Nowa Sucha domagają się diety w kwocie 700 zł na miesiąc, niezależnie od tego, czy sesja w danym miesiącu jest, czy nie. Jak argumentują – sołtys pełni swą rolę nieprzerwanie.

[FOTORELACJA]15419[/FOTORELACJA]

Sołtysi z gminy Nowa Sucha w staraniach o wyższe diety. Wniosek o zmianę zasad naliczania i wypłacania diet sołeckich przedstawił podczas sesji sołtys miejscowości Braki Tomasz Kaźmierczak.

- Obecnie dieta przysługuje jedynie za udział w sesjach rady gminy i wynosi 400 złotych za sesję. Niestety w ostatnim czasie zdarzają się długie przerwy między sesjami, nawet do dwóch miesięcy, co skutkuje okresowym brakiem jakiejkolwiek diety dla sołtysów. Nasza funkcja nie ogranicza się do uczestnictwa w sesjach. Sołtys pełni rolę nieprzerwanie, reprezentując mieszkańców, organizując zebrania, współpracując z Urzędem Gminy i dbając o sprawy sołectwa każdego dnia. Sołtys najczęściej jest osobą, do której mieszkańcy zgłaszają swoje problemy, uwagi i sprawy związane z życiem codziennym naszych wsi. Jednocześnie oczekują od nas rozwiązania problemu bądź monitorowania tematu i informowania ich o postępach w ich rozwiązywaniu poprzez upoważnione do tego osoby bądź jednostki. Wiąże się to z podnoszeniem przez sołtysów kosztów –

- argumentował sołtys Braków Tomasz Kaźmierczak, proponując, by zamiast uzależniania diet sołeckich od sesji, wprowadzono stalą miesięczną dietę wysokości 700 zł.

Jak tłumaczył, diety w gminie Nowa Sucha należą do najniższych w województwie mazowieckim, mimo że zakres obowiązków tutejszych sołtysów nie odbiega od obowiązków w innych gminach. 

Ostatnia podwyżka diet sołeckich miała miejsce w gminie Nowa Sucha ponad trzy lata temu.

Wójt, poproszony przez nas do ustosunkowania się do tematu, przyznał, że rozumie sołtysów i że w najbliższym czasie będą prowadzone rozmowy w tej sprawie.