- Powiem szczerze, że tu już nawet nie chodzi o odchody. Mieszkańcy zgłaszają nam, że skala zjawiska jest tak duża, że wzbudza wręcz strach – mówi zastępca burmistrza Kamila Gołaszewska – Kotlarz. Chodzi o liczbę ptaków urzędujących w gałęziach drzew przy Szkole Podstawowej nr 3 w Sochaczewie.

[FOTORELACJA]15283[/FOTORELACJA]

Kto tędy szedł, zwłaszcza wieczorem, wie, o czym mówimy. Liczba ptaków, które upodobały sobie drzewa przy Szkole Podstawowej nr 3 w Sochaczewie jest naprawdę bardzo duża. Przekłada się to nie tylko na zanieczyszczenie chodnika, ale także spory, niepokojący przechodniów hałas. Do tego stopnia niepokojący, że wolą przejść na drugą stronę ulicy Kaczorowskiego.

- Powiem szczerze, że tu już nawet nie chodzi o odchody. Mieszkańcy zgłaszają nam, że skala zjawiska jest tak duża, że wzbudza wręcz strach. I to nie wszystko. Ważne są też kwestie higieniczne. Odchody na butach siłą rzeczy są wnoszone do szkoły –

- mówi zastępca burmistrza Kamila Gołaszewska – Kotlarz.

W związku z tym ratusz przystąpił do działania.

- Przy pomocy specjalistycznego sprzętu wyczyściliśmy chodnik. W dniu dzisiejszym przystąpiliśmy do przycinki drzew, którą również wykonuje profesjonalna firma. Chcemy też uporządkować wyjątkowo bujną zieleń na skwerze przed szkołą. Robimy to o tej porze roku z uwagi na dobro ptaków i roślinności. Oczywiście chyba wszyscy już wiedzą, że burmistrz jest wielkim obrońcą zieleni, więc na pewno nie ucierpi przy tych zabiegach żadne drzewo –

- podkreśla zastępca burmistrza.

Ratusz liczy na to, że po zabiegach ptasie zebrania w tym miejscu stracą na intensywności i liczebności.